Witam wszystkich w moim dziale

jakie tam podwyżki po tych ich podwyżkach stać by mnie było na kilogram chińskiej kreatyny popychanej w połowie metalami ciężkimi i pestycydamialbo na lepsza paczke petów.ale pozwalniają tych co maja ta różnice nędznych groszy a firma zaoszczędzi.pracowników nie brakuje i chętnych to jak zwykle albo zostaną konfidenci(tak najlepiej zostać team liderem)albo pracoholicy co nie chodzą na przerwy reszta paszoł won za nie wykonanie 300% normy i planu 5letniego

albo wyrzucają tych co sa w porządku i czasem mozna rozkręcić fajny temat.bo przecież to jest praca.tu sie na******la a nie gada.kołchoz jak c***.a praca jest tak ciekawa że chyba książki dla domóżdzenia zacznę czytać(jeżeli oczywiście w pon nie dostane tel że dostaje danke szyjn na piśmie)

Zmieniony przez - Pikaczumba w dniu 2011-06-03 18:50:39

Nie ma co się martwić na zapas...

Zatańcz im na do widzenia

Majkel

pjerdole nie chce mi sie tańczyć

Zmieniony przez - Pikaczumba w dniu 2011-06-03 20:11:51

To tak jak w chińskich zakładach krawieckich,tam baby przez 16 godzin siedzą na dvpie i napjetralają maszyną do szycia - 0 rozmów,0 jedzenia, nie można się wysikać i wysrać,w pieluchach ganiają. A chińscy ochraniacze tylko czekają,żeby jakiejś pocisnąć bambusem przez plecy


Zmieniony przez - Macieyou w dniu 2011-06-03 21:20:13

hehe no aż tak źle nie jest ale s****ysyństwo jest tam na każdym kroku.zresztą czego oczekiwać od osób co pokończyły podstawówki

To co Ty robisz trampki sklejasz?

pracuje w jednej z większych hurtowni książek w anglii

Aaaa