Sry ze tak się ociągałem ze zrobieniem tego dziennika, po prostu na początku wydawało mi się to skomplikowane. teraz na szybko sobie w domu wszystko poważyłem, przynajmniej większośc najczęściej uzywanych przeze mnie składników i juz te manewry w dzienniku zywieniowym miały rece i nogi. Wiedziałem co dodaje i jakie ma to odzwierciedlenie w rzeczywistości.
PS. Z czego tu ucinać?
No i jedna z koleżanek twierdzi , że nie ma sensu się spinać, odmierzać tych posilków itd, mierzyc kalorycznośc. Dla mnie to wazne, bo raz na zawsze skończę z podjadaniem. Bo ciekawi mnie jaki będzie efekt! A jak dieta okaże się rewelacyjna? To już nie będę chciał wróćić do swoich starych nawyków żywieniowych. A w moim wieku coraz trudniej upilnować wagi. także to jest jedyne wyjście.
Zmieniony przez - davidstar w dniu 2016-10-11 21:02:05
Jeszcze pytanie odnośnie smażenia, jajecznica wiadomo że na smalcu w moim przypadku, zwazyłem niewielką kostke którą się dodaje na patelnie , ok 80 g. Jak to dodałem to wywaliło kaloryczność posiłku na 1750kcal :) i teraz jak to potraktować, ? koleżanka wyżej napisała ze 5 gram. Nie rozumiem, na 5 g to nic sie chyba nie usmazy:P chyba ze chodzi Ci o to ile rzeczywiście tego tłuszczu w postaci smalcu trafi do mojego organizmu?
Zmieniony przez - davidstar w dniu 2016-10-11 21:10:59