Twoja decyzja o siłowni

Mam nadzieję, że nie ma takiego tematu, nie chciałbym powtarzać
w razie czego śmiało usuwać

Jakie były Wasze momenty podjęcia tej ważnej decyzji ? Kiedy to zaczęliście ćwiczyć na siłowni nie jako sezonowcy ale jako zapaleni amatorzy dążący do czegoś ? Czy był jakiś przełomowy moment, w którym powiedzieliście "będę ćwiczył i chvj" ?
Rozpoczynając powiem, że w moim przypadku to było po pierwszej wizycie na siłowni z ojcem w wieku 15lat

Tak jak poprzednik :D z tymi laskami tylko one twierdza w wiekszosci że pakerzy im sie nie podobają ale każda by chciała miec przy sobie wysportowanego faceta i jak ktoś chce zaprzeczyć to prosty przykład:
Najwięcej samic zawsze jest wokół najsilniejszego samca i tego w przyrodzie nic nie zmieni

Ja sobie powiedziałem że muszę być najsilniejszy z całej wsi i hui

A ja miałem postanowienie noworoczne 2008 :D
Na poczatku w domowych warunkach , ze sztangą z osi od wozu, butelkami z wodą i sandbagiem . Od maja ze sprzetem :)

Mój tata miał siłownie gdy ja miałem ok 12 lat i od tego momentu zapragnąłem być wielki jak mój tata (193 cm wzrostu 100 kg wagi) ,ale bardzo jestem mu wdzięczny że mi odradził w tak młodym wieku, powiedział że mogę przyjść za 4 lata. W tym czasie ćwiczyłem pompki, brzuszki drążek itp. ćwiczę już od roku i nie zamierzam przestawać.

spojrzałem 4 miechu temu w lustro i pomyslalem "****a, co ty reprezentujesz? chvja.." i powoli ogarniam

Zmieniony przez - p r z e m w dniu 2008-05-31 23:38:23

Postanowiłem że od września '06 będe trenował, część sprzętu miałem już po ojcu i tak jakoś ruszyło.

Witam!
Ja od zawsze chciałem miec dobrze wyzezbione ciało.., ale jakos brakowalo mi motywacji.. Kiedys chciałem poprawic ciosy, wiec kupilem sobie worek treningowy. Pózniej szukalem na necie jak poprawic siłe ciosu.. i chyba tak trafilem na SFD. Znalazłem to czego szukalem i wiele innych zeczy, na rozbudowe ciała. Kupilem sobie pierwsze hanteli i zaczolem cwiczyc bardzo mi sie spodobało, zaczolem widziec efekty i za hooja niezamierzam przestac cwiczyc.
Pozdrawiam!

A ja zacząłem bo kumpel zrobił sobie siełke i zaczą cwiczyć, powoli zrobiłem u siebie i jakos to idzie.

nudzilo sie w wakacje kumplowi, to zrobił sobie siłownie, a że mi tez się nudziło to sobie u niego machałem ...

jak miałem 15 lat...

bo mialem zajawke bycia chuliganem, mialem wtedy 16 lat tak zaczela sie przygoda z silownia

W moim przypadku było tak że obowiązkowo na pierwszym roku studiów trzeba było odbyć zajęcia z Wf-u. W pierwszym semestrze załapałem się na ping ponga natomiast w drugim zapisałem się na bodybuilding. Potem oczywiście tak mi się to spodobało że odgrzebałem z szafy zakurzonego hantla, poćwiczyłem przez wakacje. Następnie po wakacjach kupiłem karnet na siłownie i tam już zostałem na dobre