ZEPSUTY METABOLIZM I ZDROWIE

Witam. Postanowiłam poradzić się kogoś na tym forum, gdyż wydaje się to być jedyną godną zaufania stroną. Proszę o wyrozumiałość...
Mam 16 lat, 161 cm wzrostu i 45 kg.
Otóż pół roku temu przeszłam na dietę. Jadłam ok. 1200 kcal. Później zdarzało się 800. W tym miesiącu jadałam i 500... Przy czym codziennie Hula Hop 40 min. I kiedy uświadomiłam sobie wczoraj co ja wyprawiam, aż mną wstrząsnęło. Owszem - schudłam 10 kg, ale jakim kosztem. Włosy lecą mi niemiłosiernie, aż są prześwity, nabawiłam się problemów hormonalnych. Domyślam się że mój metabolizm jest na wykończeniu... Dzisiaj zjadłam już ok. 1100 kcal i zamierzam jeść tak przez tydzień, po czym zwiększać o 100 kcal. Chcę powoli wracać do normalnego żywienia. Jak ja mam to zrobić? Nie chcę znowu przytyć, bo rozkłada się to u mnie w obrzydliwy wręcz sposób i nie czułabym się szczęśliwa mając z powrotem dodatkowe kilogramy. Podoba mi się moja obecna figura ale wiem, że potrzebuję pomocy! Proszę Was o nią. Jak mam wrócić do normalnego żywienia, żeby znowu nie przytyć??

musisz zwiększyć kaloryczność posiłków żeby metabolizm przyspieszył i do tego ruch ( Aktywnosc fizyczna tez przyspiesza metabolizm). Lepiej trochę przytyć niż mieć problemy ze zdrowiem, zawsze można drugi raz zacząć, ale rozsądnie

Nie wiem dokładnie jak sprawy się mają ze zdrowiem aczkolwiek udał bym się do lekarza na podstawowe badania.

Następnie:

Spokojnie małymi kroczkami dodawaj poszczególne makroskładniki.
Białko/tłuszcze w odpowiednich proporcjach i węgle(kolejność nieprzypadkowa.Te ostatnie ostrożnie) + oczywiście warzywa.To podstawa-bo przy takiej głodówce jaką sobie zafundowałaś,zapewne masz dużo braków które trzeba jak najprędzej załatać.

Tylko spokojnie z aktywnością fizyczną.To może ciebie najzwyczajniej w świecie zajechać.Więc bez "zrywów",stopniowo.Pierw ureguluj sprawy związane z organizmem.


Tutaj masz dział dla Pań:

https://www.sfd.pl/Ladies_SFD-f403.html



Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2012-11-23 20:38:39

Morfologia wychodziła ok ostatnio. Mam problemy z hormonami - obniżony estradiol. Podejrzewam że to właśnie przez tą własną głupotę... A czy hula hop 40 minut dziennie będzie ok? Plus jakieś spacerki godzinne.
No i od jakiej kaloryczności posiłków na dzień już zacząć?

Problemy z gospodarką hormonalną to normalka w przypadku takich diet.
I paradoksalnie tłuszcz się odkłada w konkretnych okolicach(za każdą fałdę odpowiedzialny jest konkretny hormon),mimo tego że chudniemy

Spacery będą ok.Z resztą się wstrzymaj ,dopóki nie zaczniesz zaspokajać swojego zapotrzebowania.Teraz oczywiście może ci się nie chcieć jeść wcale,ale to złudne wrażenie ponieważ ustrzeliłaś kilka funkcji w organizmie-w tym metabolizm.Ale z czasem organizm zacznie wołać o więcej,także cierpliwości.

Ojej, dosłownie wszystko co piszesz się zgadza! Nawet jeśli z pozoru mam teraz niezłą figurę i ważę mało, to nadal jestem obrośnięta tłuszczem tu i tam i wszystko takie jakieś "porozplaszaczane" jak siadam np.
Do tego masz rację - kompletnie nie czuję głodu i po jabłku byłam już najedzona. Np dzisiaj napchałam się śniadaniem a nie było gigantyc! Ale się przemagam i jem już dzisiaj ok 1200 kcal. Czy to będzie ok, bym nie tyła? I zwiększać o 100 kcal co tydzień aż do 1500? Bo chyba więcej mi nie potrzeba, bo jestem drobna i nie ćwiczę za bardzo oprócz tego hula hop.
Przedstawię swój jadłospis wcześniej i dzisiaj i powiesz mi czy dokonałam dobrych zmian.
WCZEŚNIEJ:
Śniadanie: mleko 250 ml + 4 łyżki otrębów + żurawina = ok. 300 kcal
2 Sniadanie: jabłko = 80 kcal
Przekąska: pomarańcza = 70 kcal
Obiad: warzywa na parze = ok. 150 kcal
+ jakieś 100 kcal na małe przekąski
RAZEM: 700 kcal... A czasem nawet mniej...

MENU NA DZISIAJ:
Śniadanie: spora bułka razowa, łosoś, szczypiorek, pół pomidora. = ok. 400 kcal
2 Śniadanie: pół twarogu półtłustego + łyżka ziaren słonecznika + 7 migdałów = 240 kcal
Przekąska: banan = 100 kcal
Obiad: pierś z kurczaka + ziemniak + zasmażana marchewka z groszkiem = ok. 360
Kolacja: jogurt naturalny = 100 kcal
RAZEM: ok 1200 kcal.

Czy ten dzień pod względem jedzonka mogę uważać za udany?

Plus mam pytanie. Jak długo zajmie mi regeneracja organizmu aby powrócić do ćwiczeń 40 min na Hula hop dziennie? I jak szybko będę w stanie zobaczyć efekt w postaci lepszych włosów na przykład?

Przepraszam, że zasypuję Cię tak pytaniami, ale wydajesz mi się doskonałym źródłem wiedzy, a ja już zaczęłam się czuć jak jakaś anorektyczka, przez to co się teraz dzieje z moim organizmem i pokładam w Tobie ogromne nadzieje, że dostarczysz mi jakichś niezbędnych informacji...

Zacząłbym od tych 1200/1400 kcal na początek.
Tylko kaloria kalorii nie równa-więc skupiaj się raczej na poszczególnych makroskładnikach(tj. białko/węgle/tłuszcze).

Bo można zjadać 2000kcal i tyć(np. dużo węgli prostych) a można i na takiej ilości chudnąć(małą ilość węgli,za to więcej zdrowych tłuszczy i białka),prawda? Jak widzisz wynik taki sam ale suma poszczególnych składowych jest inna I to tutaj jest klucz.

Daj na początek 1,5g na kg masy ciała białka pochodzenia zwierzęcego,1g tłuszczy i 2g węgli.

To tak na dobry początek.Teraz zacznie się kalibracja.
Z węglowodanami ostrożnie,aczkolwiek z czasem do tych 3g trzeba dojść.

Białko możesz spokojnie podbijać o te 10/15g tygodniowo.Tak samo tłuszcze.Do tego warzywa do każdego posiłku-ich nawet nie musisz wliczać do ogólnego bilansu dnia.Warzywa to witaminy,minerały i błonnik.Dzięki nim w dużej mierze nastąpi proces "naprawczy" organizmu.

Tłuszcze trzymaj w odpowiednich proporcjach-tj 1:1:1 (nasycone,jednonienasycone,wielonienasycone).To bardzo ważne.
Tłuszcze to podstawa jeżeli chcesz ustabilizować swoją gospodarkę hormonalną,mieć więcej energii i chęci do życia.

I bardzo ważna sprawa-unikaj monodiety.Żongluj poszczególnymi produktami aby nie bazować na jednym non stop

Więc do roboty-rozłóż to wszystko na 4/5 posiłków.Węgle możesz sobie darować w 2 ostatnich.

Z tygodnia na tydzień powinno być coraz lepiej.Myślę że 1,5/2 miesiące i wszystko wróci do normy.Wtedy zainteresowałbym się na twoim miejscu treningiem siłowym.Jeżeli oczywiście chcesz mieć jędrne i kształtne pośladki,jędrny biust i przede wszystkim zdrowie

Odsyłam do tych linków :

https://www.sfd.pl/-t585708.html

https://www.sfd.pl/Ladies_SFD-f403.html


Powodzenia!