Zaczęłam trochę się ruszać, codziennie godzina aeroby albo fitness, jem 5 razy dziennie. O 6:30 płatki z mlekiem, 10:00 kanapka, 12:00 owoc lub jogurt, 16:00 obiad,najczęściej kurczak+ryż, 18:30 kanapka/tuńczyk/twarożek,jogurt, różnie.. A czasem nic nie jem, bo po treningu opije się wody i po prostu mi się nie chce. 2 razy dziennie l-karnityna. BMI mam idealne, chodzi mi najbardziej o zgubienie brzucha,uda,pośladki :)
Zastanawiam się czy nie jem za mało, co robić przez tą godzinę na treningu żeby było widać efekty ? Pozdrawiam