Za miesiąc kończę 17 lat, ćwiczę 1,5 roku, w tym pół roku trenuję muay thai.
Cały czas ćwiczyłem 3-dniowy split, w ostatnim czasie (od początku stycznia do końca lutego) robiłem masę i owszem poszło nieźle wszystko ale niestety z racji, że nie uczęszczałem w tym czasie na trenigni mt to trochę mi się przytyło i w ogóle te mięśnie nie wyglądają tak jakbym chciał.
Myślałem, żeby zrobić sobie FBW ACT jako uzupełnienie treningów mt, 3 rayz w tygodniu, a 3 razy mt. Po siłowni biegani (jakieś 5km/30 minut) + ABS. Jednak obawiam się, że będę miał ogromne spadki... Owszem planuję używać spalacz tłusczu i bcaa, ale mimo wszystko obawiam się że będzie krucho.
Proszę o rady co mam dalej robić, może powinienem kontynuować split, tylko robić np. więcej powtórzeń i na zasadzie szybszych spięć podczas ćwiczeń i potem normalnie biegać?