SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Letnia przerwa w treningach sw, co robić?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3280

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 148
Aha, no i odniosę się jeszcze do krytykowania założyciela postu o to że napisał że trenuje pod ulicę.
Osobiście denerwuje mnie to że każdy kto napiszę że trenuje żeby się pewnie czuł na ulicy jest krytykowany. Z tego co mi wiadomo SW po to zostały wymyślone żeby się bronić przed innymi.
CO to w ogóle ma znaczyć że ktoś trenuje dla samego siebie ???

Rozumiem że ktoś trenuje bo chcę zdobyć sukcesy w sporcie, mieć dobrą sylwetkę(to akurat jest mniej przemawiający argument bo są lepsze sposoby na to), ale dla samego siebie ??
Można też powiedzieć że dla samego siebie się trenuje bo treningi wzmacniają naszą psychikę itd. Z tym się mogę zgodzić ale większość sportów też tak wpływa na nas więc czemu akurat ćwiczyć sztuki walki ??

Podsumowując powiem tak że nikt nie powinien się czepiać osób które piszą że trenują po to żeby się pewniej czuć na ulicy, bądź bronić na ulicy a tym bardziej wysyłać je do kastracji :P . Wiadomo że są skuteczniejsze sposoby żeby się bonić np. broń palna, ale że ktoś wybrał taką metodę a nie inną to jest jego wyłączna sprawa.

Następna sprawa-kwestia ustawek. Od razu dodam że ja na takie coś nie chodzę ale moja opinia jest taka że jeżeli grupa osób ma zamiar po napieprzać się w swoim gronie to co to komu przeszkadza ?? Równie dobrze może krytykujmy sparingi...
CO innego gdy grupa kozaków idzie na miasto pona******* kilku leszczy-takie coś powinno się tępić.

Pewnie moja odpowiedź dotrze tylko do małego grona forumowiczów ale Ci co to przeczytają mam nadzieję że zastanowią się trochę co wypisują.

Pozdrawiam Serdecznie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 1210 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 48553
No własnie niektorzy to wogole chyba stycznosci w SW nie mieli, jak pisza ze pod ulice sie nie nadaje to. To po co ja trenuje?zeby chodzic w ciuszkach "i love fihgt?" i sie lansowac ze trenuje, ale wiesz jak mnie ktos zaczepi to sorry ale boksu nie uzyje na ulicy bo pisali ze sie to nie nadaje?? Bez przesady panowie, troche wiecej wiary w to co robicie i rozumu, bo wiadomo ze rozne przypadki chodza i nieraz sie SW czy siłownia przydaje na ulicy i jesli ktos mowi ze chce trenowac pod ulice, zeby czuc sie pewnie to nie ma co najezdzaac , tylko trzeba powiedziec ze dobrze robi, bo jeszcze dlugo nie dozyjemy czasow gdzie bedzie spokojnie na ulicy.

Bez odbioru :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 123 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3560
Ja raczej tez okazji do afery nie szukam, same sie znajduja.
jak sie da załątwic rozmowa to ok ale gdy sie trafi nachalny a jeszcze mi na ambicje wejdzie to odpuscic takiemu nie mozna ;]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 774 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 5083
Wszystko się nadaję na ulicę. Nawet kostka brukowa. Wiadomo, że jak się będzie gorąca sytuacja to się trzeba będzie bronić, jednak trenowanie "pod ulicę" kojarzy mi się raczej z zaczepianiem niż samoobroną, przestrzegam więc z góry jak ten temat pojmuję. A na ustawki chodzą bandy zdegenerowanych matołów, których poziom zezwierzęcenia osiągnął maksimum. Jeśli jednak robią to nie niszcząc nikomu mienia lub/i zdrowia to niech się pozabijają. Jest coś takiego jak selekcja naturalna i w tych przypadkach powinna działać. Szczytem szczytów za ustawki kibiców, którzy z piłką nie mają wiele wspólnego. Co do tych ciężkich czasów na ulicach to ja chyba żyję w innym świecie...

BTW Konioo ty masz do najbliższej sekcji 10km i rezygnujesz? Jak dla mnie śmiech na sali. Ja do swojej najbliższej sekcji mam 15km, więc nie mam nawet czasu żeby po szkole do domu wrócić. Wychodzę o 7, wracam o 20. Teraz w wakacje w akcie desperacji będę dojeżdżał jeszcze dalej więc nie pierd, że ci się nie chce tylko zacznij jeździć i nie marnuj czasu.

Zmieniony przez - Linxus w dniu 2009-06-21 02:43:20

OloKK: "Po to się robi bezkontaktowe sparringi - człowiek przyzwyczajony do braku kontaktu instynktownie
będzie go unikał."

Cavior: "Niewątpliwie. Ale nawet, gdy ktoś nie szuka kontaktu, czasem kontakt znajduje jego... (...)"

Pure domination.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
Jest sekcja MT 10 km ode mnie ale raczej zrezygnuje z tego

dziewczyny w moim klubie dojeżdżają z innej dzielnicy trzy razy w tygodniu i wychodzi im to właśnie ponad 10 kilometrów w jedną strone kwestia samozaparcia

a Wy chuligany przestańcie sie wreszcie sprzeczać o ustawki

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2009-06-21 09:40:57

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 148
Źle mnie zrozumieliście, pisząc że nie będę chodził na sekcje która jest 10 km ode mnie nie miałem na myśli tego że przeraża mnie odległość ( 10 km <lol>). W sumie mogło to tak zabrzmieć ale patrzyłem i tam są treningi 3x w tygodniu po 1 h. Jakoś mi to nie odpowiada ;/ Zwłaszcza że wbrew pozorem w wakacje nie mam tak dużo czasu a trenując samemu mogę zrobić trening o której godzinie mi pasuje.
Co do samozaparcia w krakowie podczas roku akademickiego czekałem zawsze 2 h przed treningiem (akurat tak miałem zajęcia i nie opłacało mi się do domu wracać) a nie rzadko było tak że wychodziłem z domu o 7.00 i wracałem 23 bo treningi były o 20.30 (ale to nie ważne)

Mam praktycznie wszystko co potrzebuje do trenowania oprócz trenera :P ale myślę że przez 2,5 miesiąca nic się nie stanie jak będę sam ćwiczył :).

Co do wątku ustawek panuje tu zgoda i harmonia :)
Jeżeli ktoś to lubi to niech to robi byle bez ingerencji w osoby które tego nie lubią :P A czy to jest zezwierzęcenie ?? Wydaje mi się że nie, jak dla mnie to Ci ludzie potrzebują większej dawki adrenaliny żeby zachować swoją "równowagę psychiczną" :) Coś jak osoby lubiące robić ekstremalne rzeczy.

P.S.
Dalej nie rozumiem co to znaczy ćwiczyć dla samego siebie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 762 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 4190
Panowie i Panie o czym my tu rozmawiamy rzeczą jasną jest , że nie powinniśmy szukać zaczepki ale jak jakas już będzie się sama znajdzie j.w to nie ma co odpuszczać cymbałom i palantom , nauczyć ich porządku i tyle, bronić swego i swoich
a co do ustawek niech robią co chcą jak leją się za swoje skorumpowane kluby czy cos to ich problem ja tam nie mam nic do tego, potrzzebują adrenaliny to ją mają

Wielu z nas pada pod ciosami losu na ringu życia, ale tylko arcymistrzowie potrafią się podnieść
i wziąć srogi odwet za porażki.


,, W miastach gdzie koszaruje wojsko , dziewczęta szybciej dojrzewają"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Badania psychologiczne do PSP

Następny temat

boks odzywki

WHEY premium