Hmm... Pewnie nie bede oryginalny - po prostu doszedlem do wniosku, ze za bardzo sie 'spaslem' (ok. 90 kilo przy wzroscie 172 cm) i postanowilem cos z tym zrobic. Powiedzmy, ze bycie grubasem nie wplywalo pozytywnie na pewnosc siebie i samoocene
Jesli chodzi o silowniowy staz... Wygladalo to bardzo chaotycznie. Pol roku cwiczen, pozniej dluga przerwa, nastepnie kilka miesiecy pakowania i znowu przerwa. Ostatnio postanowilem sie zabrac za silownie na powaznie.
Duzo siedzialem na forum SFD, czytalem arty i przegladalem dzienniki. Uwage zwracalem szczegolnie na te poswiecone redukcji. Niektorzy osiagneli naprawde swietne wyniki, co bardzo mnie zmotywowalo
Info o mnie:
Data urodzenia: 17.01.1987
Staz treningowy: jakby wszystko zebrac do kupy, to wyjdzie jakies 2 lata, niestety z duzymi przerwami.
Wymiary:
Wzrost:172cm
Waga 81 kg
Pas: 92 cm nad pepkiem, 94 cm pod
Klatka: 106,5 cm
Biceps: 36 cm lewa, 37 cm prawa
Udo: lewe 61,5 cm, prawe 62 cm
Cele: redukcja! zrzucic brzucha z ktorym mam najwiekszy problem i pokazac pokazac miesnie. Nie chce byc wielki jak zawodowi kulturysci, po prostu chce wygladac na wysportowanego. Pewnie teraz walne cos od czego wszyscy spadna ze stolkow, ale chcialbym przynajmniej w polowie wygladac jak Brad w Podziemnym kregu . To tak zeby bylo obrazowo
Info o treningu:
Przez ostatnie dwa miechy robilem z kumplem ogolnorozwojowy trening wg. Joe Weidera - https://www.sfd.pl/Joe_Weider,_trening_dla_początkującego_na_pierwsze_3_miesiące.-t425863.html
Pewnie wszyscy wiedza o co chodzi, ale jszcze raz krotko napisze. Kazdy trening po kilkanascie roznych cwiczen, kazde cwiczenie tylko dwie serie po 8 powtorzen.
W tym tygodniu zaczalem nastepny etap - trening '5-9', czyli ta sama rozpiska, ale 5 powtorzen pierwszej serii wykonujemy wiekszym ciezarem, natomiast 9 troche mniejszym.
Trening mam w poniedzialki, srody i piatki.
Oprocz tego codziennie trzaskam na brzuch 6Weidera.
W dni nietreningowe staram sie jezdzic duzo na rowerze. Przewaznie jakies 2h, czasami wiecej. Jesli jest zla pogoda, czy nie moge jezdzic z powodu jakiejs kontuzji - po prostu dlugie spacery, zeby miec chociaz troche ruchu.
Dieta:
No i tutaj najwiekszy problem, bo w sumie wszystko robie 'na oko'
Na poczatku powiem, ze wyeliminowalem calkowicie slodycze, napoje gazowane, nawet herbaty nie slodze. Nie jem lodow, fast foodow i innych takich. To spore wyrzeczenie, ale mysle ze bylo warto.
Musze tez powiedziec, ze ciezko mi zrzucic cokolwiek, poniewaz mam niedoczynnosc tarczycy, a co za tym idzie zwolniony metabolizm :/
Jak mniej wiecej wygladaja moje posilki.
1 posilek:
Puszka tunczyka w wodzie z biedronki
3 kromki chleba razowego (taki krojony w woreczkach z biedronki 'piekarnia domowa')
Ewentualnie micha platkow Just Fit (tez z biedronki) plus mleko 0,5%
2 posilek:
zalezy od czasu i czy jestem w domu, czy juz na uczelni.
Jesli jestem w domu, jeszcze raz platki i mleko, a na uczelni jakis banan, albo inny owoc.
3 posilek:
makaron + smietana + dzem
ew. cycki kuraka plus warzywa i ryz
4 posilek:
krotko przed treningiem jakies owoce
5 posilek:
po treningu banan i jogurt jogobela z musli 250g
6 posilek:
micha platkow plus mleko
Kurde, cos fotki dziwnie sie tutaj laduja... Wrzuce jutro.
Bardzo Was prosze o hmm... no wlasnie Po prostu mowcie co moge zrobic inaczej, co robie zle, co jest dobrze. Bede bardzo wdzieczny
Zmieniony przez - El Maciej w dniu 2009-05-17 00:52:03