Propozycje cwiczen przy podziale treningu wedlug aktonow barkow?

Witam!
Moj staz na silowni to ponad rok ok 14 miesiecy. Celem jest zdobywanie jak najczystszej masy miesniowej. Dieta to masowka chociaz ostatnio z ograniczona iloscia wegli.
Trening:
Poniedzialek -> nogi + brzuch
Wtorek - > Plecy + tył barków
Środa -> brzuch + przedramie
Czwartek -> przod i boki barkow + kaptur
Piatek -> wolne
Sobota -> klatka
Niedziela -> lapa

Tak wyglada moj trening . Moje pytanie brzmi jakie cwiczenia polecilibyscie na poszczegolne aktony barkow w takim ukladzie treningow?
Dysponuje wiekszoscia maszyn itp :0
Z gory dziekuje za odpowiedzi
Pozdrawiam Mortin!

nie wiem czy przy takim stazu jest sens rozdzielac trening barkow na rozne aktony

Nie ma sensu

Z tym ze nie daje rady dobrze skatowac barkow bez podzialu :/

A czemu tak sądzisz ze nie dajesz rade skatowac barkow bez podzialu ??

Bo wykonuje 4 cwiczenia nie chcac przepalic miesni. Robie przod na smitha maszynie, tyl sztanga, wznosy do poziomu przodem i na boki, ale wtedy nie znajduje czasu na tylne aktony stad zaczynaja odstawac od reszty:/

Mozesz fachowo nazwac te cwiczenia bo nei do konca rozumiem co robisz

cwicz cale barki w jeden dzien, zreszta jak chcesz

Robie:
-Wyciskanie na maszynie smitha na lekkim skosie (przod)
-Unoszenie hankli naprzemiennie w przod
-Unoeszenie hankli na boki
-Wyciskanie sztangi zza karku

Wiesz moja rada zrob 3 cwiczenia a dobrze piszesz ze masz do dyzpozycji wiekszosc maszyn - to rob na wolnych ciezarach. i cwiczenia podstawowe, tak jak graku nie uwazam by byl sens robijac to na aktony...

Dzieki za wszystkie porady juz wiem co i jak:)