obijanie sie na siłowni

"nie wykonywanie maksimum tego co się potrafi"

o własnie... a skad mam wiedziec jaki jest moj maks? troche głupie pytanie, ale nie wiem czy wykonuje na treningach moj max mozliwosci. czy da sie to jakos sprawdzic?

da się sprawdźić - sprawdź czy ptrafisz wiecej - owtórzeń obiciążeń temp zwieksz - jak potrafisz zachowac technike i ciężej robić to znaczy ż enie jedziesz na max :D

Tp proste, ja na każym treningu robię wszystko na max i staram się zrobić zawsze minimalnie więcej. W ten sposób mam pewność, że jeszcze więcej to już się nie da, bo i tak zrobiłem więcej niż mogłem

1. Robić powoli i dokładnie, zawsze zaplanowana ilość ruchów
2. Olewać cały świat w czasie treningu - liczy się tylko trening
3. Jak mamy przerwe powiedzmy 60 sekund to po upływie 55 już jesteśmy gotowi by za chwilkę zacząć ćwiczenie
4. Zrobić na sam koniec jedną serię dodatkową w celu dobicia się.
5. Zauwazyłem też że niektórzy robią tak że gdy mają np. klate i robią wyciskanie na płaskiej 4 serie z przerwami po 90 sekund a potem przechodzą na skośną ławkę i tam też 4 serie z przerwami po 90 sekund to w czasie między jednym ćwiczeniem a drugim robią se np. 3 minuty przerwy. To jest niedopuszczalne.

Iryd_kg - wybacz, ale głupstwa pleciesz. Długość przerwy jest sprawą indywidualną i nie można tego oceniać w kategorii dopuszczalne/niedopuszczalne. Ja w ćwiczeniach na plecy robię czasem i po 6 minut przerwy pomiędzy seriami tego samego ćwiczenia.

Kulturystyka to zbyt indywidualny i płynny temat - by stosować w niej jakiekolwiek sztywne zasady. Właśnie sztywne zasady mogą spowodować, że trening nie będzie na max.

4. Zrobić na sam koniec jedną serię dodatkową w celu dobicia się =>

obijanie się - to jest tak niesprecyzowane, że dla każdego znaczy coś innego, ja się nawet nie podejmuje definiowania, bo większość argumentów można podważyć.
Choćby to "dawanie z siebie maksa".
A co jeśli jestem aktualnie w okresie lżejszych treningów, bo mam tak rozplanowany makrocykl? Obijam się...?

To takie gadanie o niczym

Nie oto mi chodzi krzychu. Chodzi mi oto że zamiast sobie wcześniej przygotować to niektórzy skończą na jednym urządneiu i gdy ida do drugiego to zaczym nałożą se ciężarów i wyreguluja np. ławke i znajdą kogoś do asekuracji z zaplanowanych 90 sekund robi się dużo więcej. Oto mi chodziło.

Rozumiem Cię, ale z drugiej strony - skąd wiesz, że mieli zaplanowane akurat 90 sekund przerwy

Dodatkowo przeważnie każde stanowisko jest zajęte - i rzadko kiedy możesz je sobie "zawczasu przygotować", zwłaszcza jeśli w tym pierwszym ćwiczeniu też chcesz utrzymać przerwy po 90 sekund - wtedy musiałbyś przygotować sobie n.p. 3 stanowiska już na samym początku treningu - i nikt inny nie mógłby na nich w tym czasie ćwiczyć, chyba się ze mną zgodzisz, że to rzadko kiedy możliwe?

Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2006-04-26 15:02:49

to sie idzie wtedy kiedy silownie otwieraja (ja np. ide za 15 minut wypic staka i na trening) - wtedy nie ma ZADNEGO problemu zeby cwiczyc gdzie sie chce i co sie chce , jest tylko jeden warunek - trzeba miec czas