W skrócie:
redukuję jakieś 3 miesiące, ale od miesiąca nic nie idzie nawet cheat day nie pomógł.
Problem to okropny brzuch.
Zaczynałem od 30cm biceps, 86 klatka 83 brzuch, 62kg
a od miesiąca tak stoi 59.5kg... 29 biceps 83.5 klatka a brzuch 82... to jest jakaś porażka.
Chcę ten brzuch dobić no chociaż do 78cm.
Diete w załączniku, żyje mi się wspaniale ale brzuch nie idzie, 0 głodu, zioła zdrowe tłuszcze błonnik są.
Ćwiczę 3 razy w tygodniu 50 minut siłowo, 10 minut rowerka. Chcę jeszcze dołożyć jedną sesję 40 minut cardio. Bez treningu są te mniejsze kalorie w diecie.
Nie przeszkadza mi to że jestem ogólnie szczupły bo jak wciągne brzuch tak do 77cm to jest symetria pewna jakoś to siedzi ok.
Co robić? Może jeszcze za dużo kalorii jest nie wiem. Boję się robić masę bo jak mi jeszcze dojdzie z 4cm w brzuchu to boję się podejść do lustra a wieczorem patrząc to już całkiem...
Proszę o rady.
Zmieniony przez - jakkjakk w dniu 2017-05-07 20:55:30