dokladnie - kiedys jak czytywalem magzyny kulturystyczne, zawsze denerwowalo mnie strasznie, ze zawodowcy piszac o swoich treningach, diecie, suplementacji pomijaja najwazniejszy aspekt, bez ktorego wiekszosc rad mozna sobie wsadzic w dupe.
a juz teksty o tym, jakimi to wszyscy sa przeciwnikami dopingu - heh - wiadomo ze gazety maja swoje ograniczenia, ale bez przesady.
a juz teksty o tym, jakimi to wszyscy sa przeciwnikami dopingu - heh - wiadomo ze gazety maja swoje ograniczenia, ale bez przesady.
chwilowy