powiedzcie mi jak to jest, ze moj ziomek z silowni po 6 latach trenowania na sucho bierze 200mg propa na tydzien (slownie: 2 strzaly) i robi 7kg suchego miesnia bez supli, na zwyklym zarciu? a nie ma jakichs super predyspozycji do tego sportu.
z kolei inny koles daje 100mg propa + 75mg trenu co 2 dni i dalej wyglada jak grube zalane gowno 85kg. co rusz przychodzi i chwali sie jaka to diete ma za***ista, albo jakie suple ma cudowne. **** z tymi dietami i suplami jak nie ma odwagi trenowac ciezko do zarzygania, brakuje przysiadow i mc, a jego trening bardziej przypomina fitnes dla ciot na maszynach. **** z tego ze ma sporo kcal i bialka w diecie jak nie ma bodzca do przerobienia tego i wszystko odklada sie w brzuch i dupsko. sylwetka robi sie kluchowata i nieforemna.
wezcie sie za treningi, bo juz ****a dosyc mam sluchania jak najlepszy enan na rynku nie dziala.
Zmieniony przez - -SHIELD- w dniu 2008-04-21 22:20:46