System Czerwonego Feniksa (SCF)

A czy tak koniecznie musicie isc razem? Nie moge sie doczekac waszej opinii :D

Czekamy na relacje... Mam nadzieje, ze uda Wam sie jutro wpasc na trening:) Ja w niedziele lece ogladnac turniej karate Enshin:P

Zmieniony przez - ziutalek w dniu 2009-05-15 19:47:52

Byliśmy.
Pan Duczmalewski okazał się bardzo miłym człowiekiem i w związku z tym ja na tym poprzestanę.

Dokładnie.
Pan Duczmalewski to bardzo miły człowiek.

To, że miły człowiek to można było przewidzieć, bo wielu instruktorów rozmaitych SW to mili ludzie ale nie możecie po prostu opisać co było na tym treningu, jak przebiegał itp ? behawiorystyczne, bez oceniania i komentowania.

Zgadzam się z przedmówcą. Było A czas na B. I w dupę se wsadzcie uprzejmości

Olokk zajrzałem na twoje portfolio - rewelka(polecam wszystkim). Czy dla klubów tez zaprojektowałbyś koszulkę?

Dobra, krótko.
Pan Duczmalewski, w odróżnieniu od swojego kolego Ryszarda, jest bardzo miłym i sympatycznym człowiekiem.

Na treningu zostaliśmy uraczeni krótką rozgrzewką głównych stawów, bez rozciągania, za to z długą serią głębokich przysiadów. Od początku mówiono nam o tym, że to system energetyczny, zdrowotny. Dowiedziałem się też, że mam zdrowy żołądek, bo mi kolana nie strzelają. Zdrowego tak naprawdę nie mam
Pozycja walki jest wąska co uzasadnione jest chronieniem torby. Garda daleka, kojarzyła mi się z gardą clickerową. Bokserska jest odrzucona ze względu na to, że jeśli ręka przy szczęce zostanie trafiona, to może uderzyć twarz. Poza tym jeśli ręka z przodu zostanie przechwycona, to ręką przy twarzy trudno wyłapać wszystkie ciosy.
Jeśli chodzi o kopnięcia, to system stawia na niskie kopnięcia. Przez ryzyko pchnięcia należy przed kopnięciem złapać za przeciwnika.
Ciekawym było to, że przy próbie przechwytu nie starają się uwolnić, tylko za każdym razem zajść przeciwnika za plecy, generalnie główny nacisk jest na obchodzenie przeciwnika.
Jak rozmawiałem z uczniami to prawie nie mają wolnych sparringów, nastawieni są na kombinacje na nieoporujacym przeciwniku.

Sam osobiście miło wspominam tą wizytę, właśnie ze względu na postać Pana Duczmalewskiego z którym można było zwyczajnie pogadać, wymienić doświadczenie.


superpies, bardzo mi miło.
Chętnie podejmę współpracę, dane kontaktowe masz na stronie

To ja jeszcze tylko w ramach uzupełnienia: pozycja jest z piętami na jednej linii, kolana skierowane do wewnątrz, ciężar na tylnej nodze.
Pięsciami zdaje się wcale nie uderzają, co motywowane jest kontuzjami.W związku z tym gardę mają z otwartymi dłońmi i mocno wydłużoną. Tak jak napisał Olek, głowny punkt programu - obchodzenie przeciwnika. Palce w oczy również występują
Sposoby uwalniania się z chwytu dosyć kontrowersyjne. Prowadzący wszelako zapewnia, że z każdej dźwigni wyjść można.
Miły, kameralny nastrój, oprócz nas uczniowie w liczbie 3.
Tyle tytułem suchych faktów, każdy może sam się przejść celem osobistego zapoznania

PS. Ja również niestety problemy żoładkowe posiadam, pomimo niestrzelających kolanek


Zmieniony przez - searme w dniu 2009-05-18 13:06:25

Jak tak to czytam to się zastanawiam czy ja ćwiczę to samo...

U nas mówione było coś nie problemami żołądkowymi tylko z solą w organizmie że jak jest jej za dużo to pstryka jak jest ok to nie...

"Na treningu zostaliśmy uraczeni krótką rozgrzewką głównych stawów, bez rozciągania, za to z długą serią głębokich przysiadów. Od początku mówiono nam o tym, że to system energetyczny"
U nas na rozgrzewce w ostrołęce są elementy jogi i rozciągania...

"Pozycja walki jest wąska co uzasadnione jest chronieniem torby. Garda daleka, kojarzyła mi się z gardą clickerową. Bokserska jest odrzucona ze względu na to, że jeśli ręka przy szczęce zostanie trafiona, to może uderzyć twarz. Poza tym jeśli ręka z przodu zostanie przechwycona, to ręką przy twarzy trudno wyłapać wszystkie ciosy.
Jeśli chodzi o kopnięcia, to system stawia na niskie kopnięcia. Przez ryzyko pchnięcia należy przed kopnięciem złapać za przeciwnika."

Prawda garda broni tak zwane małe żebra ręce są wąsko nogi na szerokości barków pozycja 2 liniowa. Nie trzeba złapać przeciwnika ale jeśli jest taka sposobność to dobrze by było żeby nie stracić równowagi.

"Ciekawym było to, że przy próbie przechwytu nie starają się uwolnić, tylko za każdym razem zajść przeciwnika za plecy, generalnie główny nacisk jest na obchodzenie przeciwnika.
Jak rozmawiałem z uczniami to prawie nie mają wolnych sparringów, nastawieni są na kombinacje na nieoporujacym przeciwniku."
Tak dużo jest o przejściu za plecy uderzeniu przeciwnika w tył głowy albo powaleniu go na ziemie. Ćwiczenia kombinacji w parach jest ich dużą ale teraz z tego co nam mówioną mają się nam zaczynać sparingi na mini kontakt.

"Pięsciami zdaje się wcale nie uderzają, co motywowane jest kontuzjami.W związku z tym gardę mają z otwartymi dłońmi i mocno wydłużoną. Tak jak napisał Olek, głowny punkt programu - obchodzenie przeciwnika. Palce w oczy również występują"

U nas na treningach jest dużo uderzeń pięściami ale jest nacisk na poprawne ułożenie pieści głównie proste same no i od czasu do czasu hak.


A generalnie co o tym myślicie???

Olok odezwij się do mnie na gg jak możesz to pogadamy ^^

Zmieniony przez - Itas16 w dniu 2009-05-18 16:50:09