System Czerwonego Feniksa (SCF)

Do ćwiczenia z obciążeniem (zawsze i tak wykonuje się je w sposob umiarkowany) trzeba mieć już dobrą technikę, inaczej będzie z tego więcej szkody niż pozytku. Przede wszystkim trzeba uważać na przeprosty.

PS. Olek, napisałam na gg w sprawie wizyty u feniksa

Zmieniony przez - searme w dniu 2009-05-04 11:02:37

Pewnie zaoferujesz im "ochronę" jeśli zakupią kontener krówek dla klubowiczów. A po co Olo tam idzie? Idę o zakład, że będzie chciał im wcisnąć koszulki...

hehehe :D Dzięki za pomoc :)

Co do cwiczen z cwiczen z ciezarkami na rekach, to sprawdzam to od okolo 3 miesiecy z ciezarkami 2kg (trening co 2-3 dzien):

Czy warto? Ponizej efekty, ktore zauwazylem:

Na plus:
- odczuwalna wieksza sila uderzenia

Neutralne:
- nie zauwazylem przyrostu szybkosci wyprowadzania uderzen

Na minus:
- zaczalem tracic mozliwosc swobodnego uderzenia do pelnego wyprostu reki, mimo ze zawsze po takich treningach rozciagalem rece. Co prawda wciaz uderzenie konczy sie pelnym wyprostem reki, jednakze w koncowej fazie ruchu pojawia sie opor ze stronu miesni przedramion. W Wing Tsun LT jest to cecha negatywna, a w boksie chyba troche na plus, gdyz moge szybciej cofnac reke.


W sumie stosuje 12 roznych cwiczen po 30 sekund w rundach po 3 minuty, na podstawie materialu wideo do treningu boksu

[Title Boxing DVD] Vol 09 - Achieve Speed And Power In Boxing

Pokazany jest tam trening z niewielkim obciazeniem (zaleca sie zaczynanie od 0,5kg konczac na ok 2,5kh), w sumie 4 rundy po 3 minuty cwiczen z wysoka dynamika.

Jako obciazenie polecam albo ciezarki pokazane na filmie, albo tez hantle z tasma wokol dloni (do kupienia w sklepie sportowy). Kiedys probowalem cwiczyc z obciazeniem na nadgarstkach, jednakze ciezary za bardzo lataja po rece i trudno jest zachowac plynnosc ruchu.

P.S. Wiem doskonale, ze jestem glupi cwiczac na podstawie filmikow, ale wlasnie robie rehabilitacje kolan i nie moge na treningi chodzic :(

Zmieniony przez - ziutalek w dniu 2009-05-04 13:00:14

ustawka beze mnie? ech, nie ma to jak koledzy... choć może i dobrze, teraz muszę mieć spokój na zawody, ale zawsze nieładnie...

Dobra Jodan, piątek o 17? Najpierw do Feniksa a potem popatrzeć na alkohol

krówki possać
jak się ułożę między pracą a treningiem to wpadnę wam pokibicować

kiedyś widziałem na mieście plakaty, na których ten Feniks reklamował się jako JKD

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2009-05-04 15:03:38

no Duczmalewski był prekursorem JKD w polsce.

Jodan, poszło powiadomienie.

Ciekawi mnie co powiecie o tym stylu...

Ja z chęcią bym trenował MMA ale z tym musze poczekać do marca następnego roku bo teraz nie mam możliwości... ;/