Ja się do Mawashiego nigdy nie przyczepiałem
Pozatym widzę ze ten post jest tutaj całkiem popularny, szkoda że ja nie mogę się pochwalić tym że coś trenowałem bo jedyne co robiłem to rzut kamieniem, rzucaliśmy się kamieniami na pobliskich wykopach. Lepiej nie mówić jakie były tego skutki, siniaki, krwew i brudne skarpetki, to było dopiero coś!
"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"
*Członek Mafii SFD*
*Etatowy spinacz do papieru w drukarni w Wąchocku*
Pozatym: Robię projekty katedr i domów, gram w międzynarodowych super produkcjach, anonimowo działam charytatywnie, staram się nie dopuścić do III wojny światowej, podrywam laski i uczę się czytać....