Styczeń- Konkurs Sportowa Sylwetka Carrramba

Jeszcze trzy miesiące temu ponad 2 razy cięższy

https://www.sfd.pl/Styczeń_Konkurs_Sportowa_Sylwetka_drazekm-t1056640-s5.html#post3 

Super, bardzo dziękuję! Robić to codziennie czy z przerwami? Dzisiaj w końcu spróbuję tych 3 ćwiczeń, a jutro nagram do kontroli pompki i unoszenie nóg, podciągania nie ma co na razie nagrywać

fanslaska

Jeszcze trzy miesiące temu ponad 2 razy cięższy

To tylko się cieszyć z efektów! W takim razie pracuj dalej trzymam kciuki

carrramba

Super, bardzo dziękuję! Robić to codziennie czy z przerwami?

Codziennie niema sensu,jak wcelowałem Ci w ilość powtórzeń to na drugi dzień powinnaś mieć domsy:(bóle) mięśni piersiowych więc trzeba je zregenerować bo muszą mieć czas żeby rosnąć,jeśli zaś źle skalkulowałem to sama musisz dojść ile powtórzeń robić na początku tych 30s i pamiętaj ten czas co pozostanie do następnej rozpoczynającej się "półminutówki" jest na odpoczynek nie zaczynaj wcześniej.
Ile razy w tygodniu będziesz to robić zależy jak trenujesz,bo jeżeli ćwiczysz cale ciało to musisz mieć siłę na wszystko,chyba że chcesz zrobić priorytet na pompki to możesz częściej,ale liczby takich 4-minutówek w tygodniu nie potrafię Ci określić sama musisz sprawdzić to 'w praniu' :)

Pompek wykonanych prawidłowo zrobię na chwilę obecną, tak mi się przynajmniej wydaje, 11
Przy unoszeniu nóg strasznie mną buja
Nie wiem czy mi się uda podciągnąć na drążku do końca miesiąca, strasznie ciężko

Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś powiedział, czy moje pompki są ok




Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-01-12 16:35:25

Mysle, ze jest ok. Ale lepiej niech sie ktos bardziej doswiadczony wypowie :) niechcialbym wprowadzic w bląd

Są ok-wygląda ,że spokojnie powyżej 15 zrobisz.

Trzymam kciuki - jedyna dziewczyna w konkursie.

Co do podciągania - to też niezłym sposobem jest zawieszenie drążka niżej - tak w połowie futryny lub jeszcze odrobinę niżej. Chwytasz drążek, stopy wysuwasz do przodu na tyle, żeby drążek mieć w zwisie na wysokości mniej więcej klatki piersiowej i stopy (pięty) stawiasz na ziemi. I tak się podciągasz do klatki/szyi. Jest lżej jak przy pełnym podciąganiu - a mięśnie uczą się odpowiedniej koordynacji potrzebnej później przy normalnym podciąganiu.