seba1213od jednego z trenerów a po za tym logicznie myśląc krótki intensywny trening testosteron=anabolizm, długi trening kortyzol=katabolizm
"od jednego z trenerów" - super, że wrzucasz poważne, obiektywnie dostępne źródła.
Kortyzol= zło, zło=Hitler, Kortyzol= Hitler - ponownie super, że sprowadza się całą sieć wpływów biochemicznych do haseł typu kortyzol=katabolizm... Do machania hantelkami na biceps może starczyć 45 minut, co nie oznacza, że inne treningi również powinny trwać 45 minut, bo tak usłyszałeś od jakiegoś gościa.
qwoot@pandarek
1. Tylko ja troszkę dalej wybiegam zdaje się, chodzi o skurcz niekontrolowany (może tylko ja mogę coś takiego zrobić dzięki niedoboru Mg hehe) o wywołanie świadomie napięcie mięśnia do tego stopnia że w normalnych okolicznościach bariera w ludzkim mózgu "wyłącza" mięsień zanim się uszkodzi, tutaj tego brak tylko przeczekanie bólu aż mięsień sam się wypali, po prostu nie wyrobi bo ma fizyczną barierę nie do pokonania i zastanawiam się czy to szkodliwe czy pozytywne, ale jak się jednak zrozumieliśmy to wychodzi że to zły pomysł o czym mówię.
2. Mówisz bym nie układał sobie planów to i nie zrobię tego ale chcę zrozumieć mechanizmy i na co zwracać uwagę by sobie jak ochotę znajdę to poćwiczyć i wiedzieć ile i jak z samych oznak jakie daje moje własne ciało lub jakie reakcje w nim mam spowodować
3. Jak moja opinia nie ma znaczenia to niech ktoś inny powie jakie ćwiczenia brzucha nie niszczące zbytnio kręgosłupa są lepsze, mi bardzo abs II przypadł do gustu czuć wielki ból w brzuchu, coś tam jakaś praca w nim się dzieje, a trwa ćwiczenie dzienne bardzo krótko. Ćwiczę znacznie więcej lat niż pisałeś ale to też żadnego przekładu i wartości nie ma bo jestem trochę jak taki Janusz z grubą d*pą co pisałem wcześniej - dokładniej to bardzo nieregularnie ćwiczyłem z dużymi przerwami i dosyć słabą wolą, od 2 tygodni wróciłem do abs 2 bo powoli kaloryfer mi lekko znika ostatnimi czasy:)
4 mi zależy na sile bardziej typu by móc podnieść dużo, a niekoniecznie wiele razy (najlepiej to duży ciężar i dużo razy ale nie można mieć wszystkiego :) ) Czyli CM Ciężar maksymalny ile można podnieść za jednym udźwignięciem
5. Czyli od tego mięśnie nie urosną a co najwyżej się wzmocnią zrozumiałem... W sumie przydatne może nawet bo przy podnoszeniu jednak musimy utrzymać tą sztangę a utrzymanie jest dosyć męczące i wpływa ile razy można tym machać nad głową.
Co to pisania o testosteronie to oby się nie przekształciło to w DHT;)
1. Niekontrolowany skurcz wywołany świadomym napięciem? Nie do końca rozumiem Twoje wywody, ale nie opierałbym na czymś takim treningu.
2. Zmęczenie odczuwalne w dniu następnym nie jest parametrem, według którego układa się plan. Patrzysz na liczbę serii, powtórzeń, tętno, czas przerwy itd. To, co kontrolujesz, to postępy - przyrost siły, masy, albo wytrzymałości. Notujesz objętość i
intensywność treningu i patrzysz jakie parametry działają na Ciebie w danej jednostce czasu.
3. Kaloryfer robi się w kuchni... Brzuch rozwiniesz ćwiczeniami wielostawowymi i różnego rodzaju izolacjami. Nie ma sensu robić osobnego programu na brzuch. Masz podwieszony bodajże w tym dziale osobny art. na temat treningu mięśni brzucha.
4. To wszystko zależy też w jakim okresie jesteś- czy np. objętościowym, czy intensyfikacji.. Długofalowa progresja polegałaby np na startu od ciężaru, którym mógłbyś zrobić 6 (powtórzeń) x 5 s i co tydzień dokładasz 2,5-5 kg, schodząc co jakiś czas z liczbą powtórzeń.
5. Raczej obciążysz mocno stawy, bo trzymanie ciężaru na zblokowanych łokciach nie przełoży się w sposób znaczący na zdolność wykonania ruchu koncentrycznego. Co prawda zabrania i trzymania są elementem treningu siłowego osób zaawansowanych, ale na zaawansowanym poziomie trzeba imać się wszystkiego, żeby dołożyć chociaż 2 kg do wyniku.