Przez ostatnie 2 lata przerobiłem naprawdę całą gamę produktów i problem występował zawsze, nawet będąc na poziomie kcal ~~2400 pod koniec redukcji wybijało bebzun. Co do tej diety to ryż zamieniam też na makaron wieloziarnisty, łososia na całe jaja, często wpada też twaróg chudy, czasami też robię sobię taką pizzę chłopaków z WK (ciasto z jajek,twarogu,płatków,mąki i do tego ser + warzywa i koncentrat). Warzywa też różne, raczej unikam tych typowo rozpychających z dużą ilością błonnika. Na tygodniu raczej kurak albo ryba z ryżem/makaronem, a w weekendy gdzie jest więcej czasu ziemniaki +wieprzowina/wołowina. Słodyczy jako takich typowych nie jem w ogóle, z cukrów prostych spożywam mleko + kakao, te mlekołaki do śniadania, owoce w niedużych ilościach i czasami jakieś oshee/mleko czekoladowe.
Jem o różnych godzinach, wszystko zależy od zajęć na uczelni. Od razu też mówię, że dieta tłuszczowa mnie po prostu brzydzi i w ogóle mi nie podchodzi, toteż nie mam zamiaru jej stosować.
Budowa: endo, nogi duże, ubite, zawsze rosły same, szerokie biodra; chude, długie ręce
Płeć : mężczyzna
Wiek : 19
Waga : 97
Wzrost : 198
Obwód klatki : 110
Obwód ramienia : 36
Obwód talii : 84 (w biodrach z 95)
Obwód uda : 62
Obwód łydki : 45
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 19%
Aktywność w ciągu dnia : 5x w tygodniu chodzę około 12 km dziennie
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : siłownia 4 x w tyg
Cel : budowa siły, lekka masa
Ograniczenia żywieniowe : nic o czym nie wiem
Stan zdrowia : dobry
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia
Stosowane wcześniej diety : zbilansowana
Zmieniony przez - wunsz97 w dniu 2016-10-31 12:15:08