Shake your ass with TREC Nutrition!/86paulina

Dzień 9 (wt)

Dziś dla odmiany callanetics 40 min. (ale chyba się nie polubiliśmy )
Cwiczenia na diastasis (dzien 11)

supl: omega 3, centrum advance, wit.C , błonnik
2 l wody, melisa x2,zielona x1

Dostałam wyniki badań krwi,wszystko ok (tarczyca,hormony, morfologia) do powtórzenia tylko białe krwinki za 2mc.

Dieta bezmleczna wiele mi chyba nie daje, przynajmniej nie zauwazyłam żadnej różnicy.Chyba wyrzuce gluten bo nie mam innego pomysłu na pozbycie sie ciągłych wzdęć (wczoraj z ciekawosci zmierzyłam swój wzdęty brzuch i było 77/78 w pępku (a bez wzdec mam 70/71).Jak dieta bezglutenwa nie pomoże to chyba będe się bujać ze wzdętym brzuchem do końca zycia

A sprawdzałaś jak reagujesz na warzywa? Może, któreś z warzyw Cię tak wzdyma?

arphiel, warzywom się też przyjrzę ,ale raczej to nie one. Zazwyczaj jem różne warzywa tzn. nie jem codziennie tych samych, nie ma takiego warzywa,które bym jadła codziennie bez wyjątku, a wzdęcia mam praktycznie codziennie (plus zaparcia, błonnik troche działa,ale tez nie do konca)

sprawdź bo może kilka warzyw tak na Ciebie działa. I nie tylko te typowo wzdymające jak kapusta, cebula czy brukselka ale też np ogórek czy pomidor.
Na zaparcia spróbuj czarna mocną kawę lub łyżka zmielonego siemienia lnianego. Nadmiar błonnika też może powodować takie problemy więc też nie przesadzaj z nim

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-04-24 11:14:23

Dzięki,sprawdzę też warzywa.
Kawa,siemię już wypróbowane sliwki,woda z cytryna, w sumie to chyba wszystkie domowe sposoby, na mnie nie działa nic Błonnika biorę 2 tabletki (2g) dziennie

co do warzyw: papryka jeszcze potrafi zaszkodzić
ogólniep polecam zapoznać się z listą : http://stanfordhospital.org/digestivehealth/nutrition/DH-Low-FODMAP-Diet-Handout.pdf te w prawej części tabelki są powszechnie uważane za kłopotliwe

Dzień 10

Supl: omega 3, centrum advance, wit.C, błonnik
2,5l wody, melisa x1, owocowa x1, zielona x1

Trening:

Ćw.na diastasis (dzien 12)

Trening B:
1.Plank
2.Martwy ciąg
15x19kg/ 15x21 kg
3.Wspięcia na palce obunóż
15x14kg/ 15x16kg
4.Wykroki
15x14kg/ 15x16kg
5.Wyciskanie sztangi leżąc
15x14 kg/ 15x15kg
6.Rozpiętki
15x3kg/ 15x3,5kg
7.Wznosy w opadzie
15x3kg/ 15x3,5 kg
8.Szrugsy
15x3kg/15x4,5 kg

ad.1 planka chyba też powinnam odstawic przy diastasis (?) zmienie go na coś innego.
ad.4 stoję z ciężarem w miejscu...
ad.5 tu też ciężar długo taki sam był, dziś wziełam 15,jakoś poszło,ale ręce się trzęsły

Trochę więcej węgli dziś.Nie mogłam się powstrzymać przed zjedzeniem banana po treningu

dontknow, dzięki za listę, będe zwracać uwagę na to co w tabelce, może w końcu dojdę do tego co powoduje u mnie takie wzdęcia.

Dzień 12

Supl: omega 3, centrum advance, wit.C, błonnik
2,5 l wody, melisa x1,zielona x1

Trening:
Ćwiczenia na diastasis (dzien 13)
40 min aero (w tym 20 min HIIT)

Dzień 13 (pt)

DNT
supl: omega 3, wit. C, błonnik,zma
dodatkowo: gripex
2,5l wody, melisa x1, mięta x1, zielona x1


Dzień 14 (sb)

supl: omega 3,wit.C,błonnik, zma
woda (pewnie 2-2,5), melisa ,zielona

Trening:
Ćw. na diastasis (dzień 14)

Trening C:
1.Przysiad przy ścianie z piłką
25xcc/20x3kg/18x6kg
2.Unoszenie bioder (nogi wyżej)
30/30/30
3.Wejście na podwyzszenie bokiem+odwodzenie dochodzącej nogi w tył
25 x11kg /20 x12 kg/ 18x12,5 kg
4.Unoszenie nóg leżąc (+obc.na kostkę)
30/30/30
5.Przysiad bułgarski
25 xcc /20 x3kg /18x3kg


ad.5. tu staram się robić poprawnie technicznie, narazie czasem mam problem z utrzymaniem równowagi. W ostatnim druga noga już na raty

2dni bezglutenowo,uważnie sie 'przyglądam' produktom z low food map,które jem. Za wczesnie na ocene i efekty ale czuję się lżej, wczoraj bez większych wzdęć,za to dzisiaj coś mi w śniadaniu zaszkodziło (jedyne co przychodzi mi do głowy to maliny...sprawdze to jeszcze)

Dzień 15 (nd)

DNT
supl: omega 3, błonnik,wit.C, zma
dodatkowo:gripex

Miska 1959 kcal

W sobote nie zjadłam zaplanowanej kolacji ;/ nie dlatego,że nie byłam głodna, bo byłam ale o 21 usnełam na kanapie,przebudzałam się z myślą ''musze zjeść kolację' ale moje ciało odmawiało posłuszeństwa, przeniosłam sie tylko do łóżka o 24 i spałam do rana...

Miske dzisiejsza wkleje później bo jeszcze do końca nie zaplanowana.
A tak poza tym to coś mnie bierze (gorączka,kaszel,katar i łzawiące oczy ;/ ) więc zobacze czy dam rade zrobić dziś wieczorem trening czy będe musiała przełożyć go na jutro.