Redukcja tkanki tłuszczowej, a zerwane więzadło krzyżowe

Witam wszystkich.!

Od kilku lat borykam się z zerwanym więzadłem, miałem jedna rekonstrukcje lecz zerwałem ponownie. 2 lata nie mam fizycznie więzadła ACL. Przybylo kilogramów i obecnie wnoszę na wagę 92kg przy 190cm, no i mam 26lat.
Chce wziąść się za siebie i zacząć redukować tkankę tłuszczową i zejść do wagi około 82-85kg.
Wiem że przy redukcji potrzeba dużo Cardio itd, moje kolano nie ma stabilności i mam problem z większością tego typu treningów.
Mam świadomość odpowiedniej diety, natomiast chciałbym usłyszeć czyjaś wypowiedź odnośnie trenowania ku redukcji z tym ,,popsutym" kolanem.

wcale dużo cardio potrzebne nie jest,zacznij od treningu siłowego, jak otworzą mozesz basen dorzucić, chyba że na rowerku z kolanem jest lepiej, mozesz też robić szybkie marsze, nie musisz biegać

Nie wiem na ile przeszkadza Tobie to kolano. Jest to mocno indywidualna kwestia. Znam osoby, które normalnie trenują z zerwanymi więzadłami krzyżowymi, nawet w profesjonalnym sporcie. Jeżeli jednak Tobie bardzo to przeszkadza, to należy tak dobrać ćwiczenia, aby unikać tych problematycznych. Bieganie wcale nie jest potrzebne. Ważny jest trening siłowy. Nie tylko w kwestii kształtowania sylwetki, ale również wzmacniania mięśnia czworogłowego uda. Na pewno redukcyjna tkanki tłuszczowej bez treningu siłowego jest złym rozwiązaniem.