Pytanie kieruję głównie do tych, którzy mają już za sobą kilka (lub kilkanaście) cykli.
Otóż wiadomo że na cyklu sterydowym przy dobrej diecie i treningu są dobre efekty w postaci masy, siły bądź innego zamierzonego celu.
A czy ćwicząc na sucho, bez sterydów jesteście też w stanie "iść do przodu" i czynić jakiś efekt??
Przykładowo jeśli ktoś miał jakiś czas temu 3-4 cykle na sterydach ale już dłuższy czas nic nie bierze to czy trening "na sucho" daje efekty?? Czy zwiększa się Wam siła, masa itp, czy też może to jest tak że po kilku cyklach trening na sucho tylko podtrzymuje to co osiągnęliście na cyklu??
Mam nadzieję że się jasno wyraziłem, proszę o odpowiedzi :)