Witam. Postaram się opisać w wielkim skrócie co mnie spotkało a więc: Od 1 Maja 2016 roku zacząłem ćwiczyć FBW. Ćwiczyłem w systemie 1 dzień treningu, 2 odpoczynku. Z czasem pojawiły się u mnie widoczne efekty w postacie rzeźby, ale i przede wszystkim siły. Moją życiową formę miałem ostatni raz w grudniu. Wtedy to zaczynałem odczuwać efekty zmęczenia, które zbagatelizowałem. Stopniowo moje mięśnie tracily siłę i stawały się obolałe. Pod koniec lutego musiałem przerwać treningi z uwagi na bóle mięśniowe i dopiero wtedy zrobiłem sobie przerwę, która trwała 2 miesiące. Po tym czasie postanowiłem na nowo zacząć treningi w bardzo spokojnym tempie, ale już podczas pierwszego ćwiczenia na biceps, na najmniejszym ciężarze jaki miałem poczułem bardzo silny ból w koniuszkach bicepsów. Od tego czasu do końca czerwca odczuwałem silne bóle w bicepsie, które uniemożliwiały mi normalne funkcjonowanie. Nie mogłem dźwigać lekkich rzeczy, ponieważ odczuwałem ból. Jestem pewny, że się przetrenowałem i bardzo żałuję, że w optymalnej formie w jakiej byłem w grudniu, nie zrobiłem żadnej przerwy. Zaprzepaściłem tym samym ciężką pracę pełną wyrzeczeń, ponieważ wszystkie efekty jakie udało mi się osiągnąć lecą na łeb i na szyję. Na ten moment najważniejsze jest jednak dla mnie, żeby pozbyć się bólu w bicepsach i w łydkach, które nie dają mi spokoju od początku lipca.
W związku z tym mam parę pytań:
1. Czy ktoś z was również przechodził przez taki etap przetrenowania?
2. Jak sobie z nim poradziliście?
3. Co zrobić, zeby ból mięśni ustąpił?
4. Co jeść w tym czasie, żeby pomóc mięśnią wrócić na właściwy tor?
5. Ile czasu potrzeba, żeby pozbyć się bólu?
6. Czy będę mógł jeszcze kiedykolwiek ćwiczyć?
Bardzo proszę o pomoc. Liczę na rady, które wynikają z waszych przeżyć i wiedzy, ponieważ artykuły dostępne w internecie nie wyczerpują moich potrzeb związanych z tym zagadnieniem.
Chciałbym po prostu normalnie funkcjonować i pracować, ale obecny ból mi to w znacznym stopniu uniemożliwia. Będę wdzięczny za każdą informację. Pozdrawiam.
W związku z tym mam parę pytań:
1. Czy ktoś z was również przechodził przez taki etap przetrenowania?
2. Jak sobie z nim poradziliście?
3. Co zrobić, zeby ból mięśni ustąpił?
4. Co jeść w tym czasie, żeby pomóc mięśnią wrócić na właściwy tor?
5. Ile czasu potrzeba, żeby pozbyć się bólu?
6. Czy będę mógł jeszcze kiedykolwiek ćwiczyć?
Bardzo proszę o pomoc. Liczę na rady, które wynikają z waszych przeżyć i wiedzy, ponieważ artykuły dostępne w internecie nie wyczerpują moich potrzeb związanych z tym zagadnieniem.
Chciałbym po prostu normalnie funkcjonować i pracować, ale obecny ból mi to w znacznym stopniu uniemożliwia. Będę wdzięczny za każdą informację. Pozdrawiam.