Przed meczami z Azerbejdzanem i Armenia

hehe Jass czymaj się tematu bo zlikwidują Twoje wypowiedzi

Kolejna zmiana w polskiej kadrze. Zamiast kontuzjowanego Matusiaka powołany został Łukasz Piszczek.

Coś się kadra sypie.

należało sie Piszczkowi trzeba odnieść dwa zwycięstwa, nie ważne w jakim stylu.

o której godz. sa te mecze w TV ?

02.06.2007 18:00
Azerbejdżan - Polska
el. ME 2008, Baku

06.06.2007 17:30
Armenia - Polska
el. ME 2008, Erewan

Boruc, Bronowicki, Bąk, Błaszczykowski, Lewandowski, Smolarek, Żurawski i Rasiak to pewniacy do gry w sobotnim meczu w Baku z Azerbejdżanem.
Za tydzień pojedynek z Armenią - drugi wyjazd lidera grupy A na drodze do Euro 2008 Skład drużyny Leo Beenhakkera owiany jest tajemnicą. Wszystko wskazuje jednak na to, że do obsadzenia zostały jeszcze dwa miejsca w obronie (środek i prawa strona) oraz jedno w środku pomocy. Wariantów jest mnóstwo.

Możliwe warianty w obronie:
Wasilewski, Bąk, Dudka, Bronowicki
Wasilewski, Bąk, Żewłakow, Bronowicki
Bronowicki, Bąk, Dudka, Żewłakow
Wasilewski, Bąk, Lewandowski, Bronowicki

Możliwe warianty w pomocy (z Lewandowskim):

Błaszczykowski, Lewandowski, Murawski, Smolarek
Błaszczykowski, Lewandowski, Iwański, Smolarek
Błaszczykowski, Lewandowski, Kaźmierczak, Smolarek

Możliwe warianty w pomocy (bez Lewandowskiego):

Błaszczykowski, Kaźmierczak, Murawski, Smolarek
Błaszczykowski, Kaźmierczak, Iwański, Smolarek
Błaszczykowski, Murawski, Iwański, Smolarek

onet.pl

Trochę mi wstyd powtarzać rewelacje Super Expressu, ale to jest dość ciekawe:



Szok! Dariusz Dziekanowski, asystent trenera Leo Beenhakkera, wylądował w szpitalu psychiatrycznym! To prawdziwy powód jego nieobecności na zgrupowaniu kadry we Wronkach. Były gwiazdor reprezentacji Polski znalazł się na życiowym zakręcie.
Podawana wcześniej wersja o bólach kręgosłupa to próba ukrycia dramatu, jaki przeżywa Dziekanowski. Prawda o asystencie Beenhakkera jest taka, że zupełnie się pogubił. Alkohol i kłopoty z kobietami doprowadziły go w to dramatyczne miejsce - wylądował w Instytucie Psychiatrii i Neurologii przy ulicy Sobieskiego 9 w Warszawie.
Darek rzeczywiście trafił do szpitala, ale nie z powodu kręgosłupa, a "głowy" - potwierdziła w rozmowie z "Super Expressem" jedna z osób, która, jak twierdzi, była naocznym świadkiem ostatnich problemów Dziekanowskiego.
Szybko okazało się, że pogłoski o pobycie w szpitalu psychiatrycznym są jednak prawdziwe. Wczoraj reporterzy "Super Expressu" byli świadkami, jak Dariusz Dziekanowski po dwóch dniach pobytu opuszczał szpital przy ulicy Sobieskiego. Przyjechała po niego mama.

Dziekanowski nie po raz pierwszy ma życiowe problemy. Już jakiś czas temu jego była partnerka, Ewa Jagodzińska, skarżyła się, że "Dziekan" ją nachodzi i nie pozwala spokojnie żyć.

Źródło: onet


To by wyjaśniało czemu robili z tego taką tajemnicę.

hmmm, moze 50% w tym prawdy, nie lubie tych gazet i nigdy im nie wierze

Trudno w to uwierzyć, ale coś w tym musi być.

Nawet jesli to prawda to nie ma co z tego robic afery