Problem z brzuchem

Witam

Więc tak ćwiczę od jakiegoś miesiąca diety jako tako nie miałem
Bo trochę ciężko było ułożyć pracując na 3 zmiany
Po prostu jadłem więcej białka i węgi.
Można powiedzieć że wszytko fajnie idzie bo zaczynając z wagą około 62 kg na dzień dzisiejszy jest 68.

Tylko problem w tym że brzuch mi strasznie urósł.
Czy to wina tego że w ogóle nie ćwiczę brzucha?
Czy coś z dietą nie tak?

Daje przykład jak wygląda moja dieta na dzień:

5:00
płatki z mlekiem
twaróg ze smietaną

6:00
30g białka

9:00
2 duże bułki z szynką serem
jogurt

12:00
2 duże bułki z szynką albo serem
jakiś banan albo serek wiejski

15:00
normalny obiad czyli ziemnaki albo ryż
do tego pierś z kurczaka albo jakieś inne mięso i surówka

16:00
30g biała
i jakas przekąska przed treningiem
np.tuńczyk

17:00-18:00 trening

18:30
banan,kanapki z masłem orzechowym
ogólnie coś co zawiera dużo węgli

21:00
twaróg
jakieś tam kanapki z szynką albo czymś innym

22:00
30g białka

SEN

Dodam że zdarzy mi eis od czasu do czasu zjeść w MC'donalds albo jakiś kebab

Ale nie wierze że jak zjem raz na 2 tygodnie w mc to mi o tego brzuch tak urósł

Co zrobić zacząć jakiś mocny trening brzucha?

wina diety policz ile jesz kcal zmień źródła składników odzywczych bo niestety pozostawiają trochę do życzenia. Wtedy bedzie mógł myśleć co i jak.