Problem - prosze o rady

Powiem odrazu że jest to mój pierwszy temat na tym forum. Od września mam zamiar zapisać się na karate tradycyjne gdyż innego nie ma w mojej okolicy. Od pół roku mam kontuzje (rwa kulszowa ) i praktycznie nie mogę uprawiac sportu ale nie siedze bezczynnie tylko staram się w jakiś sposób przygotować... Moje pytanie brzmi czy przez długie spacery ok 6km wzmocnie w jakiś sposób nogi chociaz trochę? Chodzi mi o kondycje. Zapomniałem dodaać że nie moge biegac
Prosze o rady

Od spacerow kondycji nie zrobisz,za malo intensywny wysilek, ale lepiej spacerowac niz siedziec przed telewizorem,nie obrosniesz tluszczem.
Nogi beda bardziej przyzwyczajone do wysilku,organizm lepiej zniesie wysilek,i jesli do tej pory uprawiales sporty i masz jakos tam ogolna sprawnosc i kondycje,spadek formy bedzie duzo mniejszy i wolniejszy niz kogos kto siedzi przed tv i zre jak swinia. i po rozpoczeciu treningow ,szybciej "nadrobisz "zaleglosci.
A ja mam kumpli ktorzy po przejsciu 6 km na drogi dzien mieli by problemy z nogami,zakwasy.A maja po 30 lat,(jesji wogole by przesli 6 km)

Idź do dobrego lekarza sportowego (dobrego-bo zły z założenia powie, że nie wolno Ci uprawiać żadnych sportów a już zwłaszcza SW) i zapytaj, co sądzi. Jego porada będzie prawdopodobnie cenniejsza niż większośc opinii, jakich damy Ci radę udzielić "na odległość".

Chciałem powiedziec że przed kontuzją uprawiałem dużo sportu : piłka nożna siatkówka biegałem i systematycznie się rozciągałem więc z kondycja nie było tak źle. Te 6 km poświęcam na dojście na siłownie. Dzieki za wypowiedzi czekam na inne

Wywal siłownię, wrzuć pływanie - dużo. Ponadto:

"Leczenie zachowawcze zwykłej rwy kulszowej w ostrym okresie choroby polega na odpoczynku i leżeniu na wznak na twardym, nieuginającym się podłożu (np. deska podłożona pod materac), z nogami zgiętymi w stawach biodrowych i kolanowych, przy podpartych łydkach. To postępowanie ma na celu stworzenie takiej sytuacji, aby przesunięte jądro miażdżyste cofnęło się i uwolniło uciśnięte struktury. Dolegliwości bólowe łagodzą też ciepłe okłady okolicy krzyżowej.

Podaje się ponadto leki przeciwbólowe i przeciwzapalne (w Polsce są to między innymi takie preparaty jak np.: Ketonal, Diclac, Diclofenac, Majamil), witaminy, leki miorelaksujące (rozluźniające mięśnie), niekiedy również kortykosteroidy. O leczeniu decyduje zawsze lekarz."
http://zdrowie.flink.pl/rwa_kulszowa.php
Idź szybko do lekarza, najlepiej dwóch jeśli możesz.

Jestem już umówiony na wizyte u ortopedy. Miałem juz rehabilitacje(pole magnetyczne, ćwiczenia oraz masaż) i powiem że jakaś poprawa jest ale nie wielka. Chyba dorzuce basen. Jak myślicie jest szansa do konca wakacji wyleczyć tą dolegliwość?