Prośba o pomoc w ułożeniu diety i treningu

Dzięki misworld no walczę, walczę dzielnie ze sobą! Mam nadzieję, że dzień po dniu moja micha będzie lepsza już czuję wiele zmian na plus, więc chcę tu zostać siłownia będzie od września, bo kolano jeszcze nie gotowe... ucieka mi ciągle i czasami bolesnie na ziemie sprowadza hehehe buzia moja łatwiej walczyć jak się ktoś do Ciebie uśmiecha heheh trzymam kciuki za Ciebie też dzięki za odwiedzinki

No i micha na dziś jak dobrze wrócić do normalnego jedzonka
nawet węgle podskoczyły ładnie!





Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-07-31 10:16:40

Jak utrzymasz węgle na poziomie to chcica na słodycze minie ;) Ale wystarczy jeden dzień, że zjesz za mało kcal albo węgli i już organizm wariuje i przypomina sobie o cukrze. Tak jest u mnie ;) Trzymaj się, ja tez wracam do normalnej michy.

też mi się tak wydaje jak wcześniej jadłam więcej węgli to było mi lepiej w życiu i nie miałam ochoty na słodkie myślę, że z dnia na dzień będzie lepiej

na forum gdzies Obliques pisala zeby odzwyczaic sie od slodkiego smaku bo bedzie sie wariowac i beda kolejne ciagi na slodycze, wiec to ciasto fasolowe ok, ale lepiej zeby nie wzbudzalo checi na wiecej . Najlpiej i najzdrowiej dlugoterminowo dziewczyny... to sie od slodkiego odzwyczaic, w sumie skads ta nadwaga sie wziela, no nie?

zeby nie bylo, pisze ze swojego doswiadczenia

Zmieniony przez - anister w dniu 2012-07-31 10:43:10

Anister już miałam taki moment, że myślałam, że mi przeszło a tu pac! teraz staram się ładnie michę trzymać z wysokimi węglami, więc powinno być ok - wcześniej jak węgle były na poziomie 120-130 było ok nawet jak mnie psychika na słodkie brała i szłam do sklepu, to robiłam kółko wokół półek i wychodziłam ze sklepu, bo stwierdzałam, że ochoty mi na to brak więc myślę, że z czasem wrócę na ścieżkę stabilizacji i zacnej redukcji

Podzielam zdanie Anister w kwesti słodkiego - ochota znika gdy się szitu unika

Z czasem dochodzi się do momentu gdy w dobie największego spadku cukru, sięgasz po brukselkę, a na myśl o cukierku masz mdłości Trzeba tylko zapytalać na treningach i michę oczyścić, zaczynając oczywiście od pełnego ZENu

Nie dziękuj za wizytę, bo będą częstsze

Ktoś wspominał o czekoladzie
To i ja jestem!
Warto odzwyczaić się od sklepowego shitu i lepiej samej piec zdrowe słodkość, wtedy przynajmniej wiesz co jesz
Ciasto fasolowe wypróbowałam i sama robię wszelkie słodkości, aby zaspokoić swój głód ma małe co nieco. Ciężko się odzwyczaić słodkiego smaku, jeśli xxx lat jadło się to i owo, mimo to, w obecnym czasie bardzo rekompensuje mi ten smak - banan, kocham!
A i jeszcze jedno, im większy wysiłek oraz starania włożysz w treningi i trzymanie czystej michy, tym trudniej będzie Ci zaprzepaścić dotychczasowy efekt, a myśl o czekoladzie odejdzie w siną dal, aby na zawsze

Dziewczyny!! Dzięki za rady Misworld rymowanka klasa heheh jak będę miała chwilę zwątpienia, to sobie będę ją powtarzać "Ochota znika, gdy shitu się unika"
Ironwoman kurcze, to dawaj jakieś przepisy chętnie skorzystam w razie trudności w unikaniu sweet life masz rację, domowe lepsze

Idę dziś na siłkę! kurde, sierpień jest za darmo to jak tu nie skorzystać, umowa na 14 miesięcy, więc nie ma, że boli, że się nie chce...no! W ramach motywacji dodatkowej będę chodzić na siłkę z siostrą, która w razie potrzeby będzie mnie z domu wykopywać

Jednym słowem koniec opyerdalania się, czas zapyerdalania!

Dziewczyny! kupiłam mleczko kokosowe - coś mnie naszło;) jakieś fajne przepisy macie? maybe, bejbi?
Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-07-31 12:50:10

Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-07-31 13:51:06

Powiem wam że jak patrzę jak się te słodycze robi to powoli mi się odechciewa... bleee

No i git Bloeu nie ma to tamto, słodycze to zło! Mi też coraz mniej się ich chce Thanks God, mamy zdrowe węgle hihi
Wczoraj byłam na siłce pokazałam plan treningowy dla zupełnie zielonych z naszego zacnego forum i pan trener powiedział: oh! no!! to nie jest dla Ciebie - pokazał mi kilka ćwiczeń na maszynach (generalnie obwód z nich wyszedł) i nie wiem... kurde, bo się nie znam... pomożecie z treningiem, Laski miałam tam 3 ćwiczenia na nogi, bo generalnie celem tego miesiąca jest przede wszystkim wzmocnienie tej operowanej nogi... bo w ostatnią sobotę poleciała mi do przodu, straciłam równowagę i porządnie się wywaliłam oczywiście centralnie na operowane kolano... a ja już nie chcę mieć 5 operacji na kolano...
Liczę na moc od Was a także podpowiedź - jak żyć? jak ćwiczyć?