Pompki a masa.

a tak dokładnie ile masz tego obciążenia ??

jak chodzi ci o nauke techniki to pierwsze cwiczenie zrob na sownicy , drugie sztanga wolna a pozniej hantle . oczywiscie sownice raczej znajdziesz tylko na silce, chyba ze masz zaczarowany olowek :D
pozdrawiam

Ja mam tylko sztangielki. Obciążenia narazie mam wystarczjąco, ale jak zabraknie to zawsze mogę dokupić.

heh, jak masz wystarczająco obciążenia, to pompki ci nie potrzebne ;] jeśli masz tyle by sobie założyć by zrobić jakieś 10 powtórzeń z zapasem jakieś 2-3 to możesz smiało ćwiczyć hantelkami.Myślałem na początku że masz tylko 10 kg hantelki i nie masz czym ich dociążyć, dlatego byłem za pompkami, ale jeśli możesz dołożyć na nie ciężarków to rób nimi. Jeśli ci sie trzęsą ręce to popracuj nad techniką, na początku postaw kogoś za sobą np. ojca rzeby cię pilnował i powinno być git. Pompki oczywiście tesz możesz dorzucić jak hcesz, ale to na sam koniec na dobicie...

Może przyczyną trzęsienia rąk u mnie jest bardzo szybkie tętno przy treningu obwodowym(trzeba tam nieźle zasuwać), a jak przejdę na trening dzielony to tam są dłuższe przerwy i tętno uspokoję to może jakoś to będzie.
Jeszcze mam do Was jedno pytanie- jak ćwiczyć bez progresji, tzn. jak w pierwszej serii dam z siebie wszystko i się zmęczę, to w drugiej serii zrobię już o kilka powtórzeń mniej, a w następnych to jeszcze gorzej. Jak w związku z tym ćwiczyć? Może w pierwszych seriach sie nie zmęczyć a dopiero w ostatnich seriach dać z siebie wszystko? Albo np. w treningu bicepsów mam 2 ćwiczenia- uginanie ramion z supinacją i uginanie ramion młotkowo, oba ćwiczenia po 4 serie. Jak zrobię pierwsze ćwiczenie do zmęczenia po 10 powtórzeń w każdej serii, to w drugim już zrobię tylko po 6 powtórzeń:/. Co z tym zrobić?