Pomocy!

Opierajac sie na wlasnych doswiadczeniach w zrzucaniu duzej ilosci zbednych kg i biorac pod uwage Twoja spora nadwage, proponuje dwustopniowa metode:

1. zacznij od diety CKD 8tyg, przeczytaj wszystko co polecil Ci KAIN, zreszta ja tez dalem linki do podst. artow i diety T. Powinienes miec szybkie efekty, bo na poczatku waga mocno leci. Mozesz tez zainteresowac sie dieta Monti - tak jak ja.
Ja zaczalem od diety Montignac z waga wyjsciowa 125kg (duzo sadla). W ciagu 2m-cy stracilem 15kg, potem zaczalem modyfikowac ta diete dodstosowujac do moich potrzeb. Do dotychczasowych 4 posilkow dodalem kolejny, a z czasem jeszcze jeden. W miare jak zwiekszala sie moja wiedza o odzywianiu (niestety, na poczatku popelnialem duzo bledow) oraz znajomosc reakcji wlasnego organizmu na rozne bodzce zywienioe i treningowe, stopniowo modyfikowalem diete, zwiekszajac bialko w stosunku do WW i dodajac T nienasycone. Stosowalem zasady laczenia produktow w posilkach wyniesione z diety Monti.
W tym czasie zaczynalem od 2treningow/tydzien i 3*aeroby/tydzien (aeroby ze wzglegu na tusze, to marszobiegi i basen - jog, nie wchodzil w gre). Z czasem zwiekszylem ilosc treningu do 4*tydzien po 1h i 6*tydzien aeroby, po 1h.

2. Etap drugi: (zakladam, ze 10-15kg sadla juz straciles) Regularna dieta redukcyjna, wysokobialkowa. Zalozylem, ze wciaz majac duza nadwage, nalezy makroporcje dobrac do wagi suchej masy ciala. Przy wadze ok. 125-130kg zalozylem sadlo na 25-30kg i tak dobieralem produkty, jak dla wagi 100kg.
Taka metoda liczenia przyjalem w swoim przypadku (przy 110kg zalozylem 20kg sadla) i mialem dobre efekty. W sumie w ciagu 1.5roku zszedlem do wagi 85kg i fajnej rzezby.

Dla Ciebie wyszlo mi B: 310g, WW 380g i T 70g (3g B/kg; 3.8g WW/kg i 0.7g T/kg)

Oto moja propozycja dietki dla Ciebie:

1. platki owsiane 80g + twarog chudy 100g + rodzynki 30g + mleko 0,5% 300g + 5bialek jaj

2. losos 100g z warzywami, dodaj 1-2 lyzki oliwy z oliwek,

3. kurak gotowany 200g + kasza gryczana 50g

4. twarog chudy 150g + 100g chleba razowego

5. kurak gotowany 200g + ryz brazowy 100g

6. (potreningowy) po treningu 4wafle ryzowe, 1h po treningu: kurak gotowany 200g + ryz brazowy 100g

7. tuna z wody/w sosie wlasnym + 5bialek (30-60min. przed snem)

Niezbyt pewnie sie czuje ukladajac diete od zera, nie majac dobraj wiedzy o osobie, dla ktorej to robie. Dlatego tez licze bardzo na ocene mojej propozycji przez specjalistow, szczegolnie licze na Su2uiela, zawsze bardzo wysoko cenie jego uwagi i szanuje rozlegla wiedze n/t zywienia.

Mam nadziej, ze pomoglem


no pain, no gain

aha, zlozylem, ze przy swoim wzroscie chcialbys wazyc ok 110kg. Mysle, ze w 1,5-2lata jest to do zrobienia, moze nawet szybciej.

no pain, no gain

MAcff good work

Pytanko czemu dajesz tak duuuużo czasu na schudniecie. Tzn ja mysle że spokojnie w ciagu roku moze zrzucić nadwage!

Odnosnie aerobów. Nie wiem gdzie bedziesz je umieszczał (jest kilka teorii - rano , po treningu siłowym itp).

Jesli np robiłbyś je osobno (tzn nie po treningu siłowym)to proponuje aby po nich nie jeść absolutnie nic przez okolo 1h.
Spalanie tłuszczu nie nastepuje tylko i wylacznie podczas wykonywania aerobow ale w znaczynym stopniu również do kilku godzin po ich zakonczeniu.
Organizm nie mając paliwa w postaci wegli aby wrownac straty energetyczne bedzie spalał zapasowa energie - tłuszcz.

Fakt faktem ze sa one niezbedne aby cała ta ukladanka trening,deita i własnie aeroby przyniosla pozadany skutek.

Sprawa kolejna to nie weim czy trening na mase (chodzi o przerzucanie zelastwa) jest dobry w tym momencie.
Ja raczej zrobilbym krotkie sesje treningu silowego oparte na superseriach ,z krotkimi przerwami aby juz sam trening silowy byl na wyzszych obrotach . Dzieki temu twój metabloizm rozniez ruszy z miejsca.
Sam robilem tak przez 2 miesiace . Moj trening (dla przykladu ) na klatke i triceps (w jednym dniu) spokojnie zamykał sie w 50 minutach.
Taki trening działa tez troche n a zasadzie aerobow bo wszystko robisz szybko oraz długo (superserie) i równiez uruchomione sa tu tlenowe przemiany (tak jak w aerobach).

Oczywiscie to tylko moje skromniutkie zdanie

KAIN
Minister spraw wewnętrznych w dziale Liga NHB ,główny garkotłuk działu Odżywianie ,wielki elektronik działu Muzyka, film i książka

"Basketball,golf,football they take one ball ...No Holds Barred takes two "

Aha sprawa kolejna (kurde ja juz tak mam ze pisze na raty)

Nie wiem w jakich godzinach pasuje Ci trening siłowy.Napisz wtedy zaproponuje Ci może (zalezy od godziny w jakiej sobie pakujesz ) troszke zmodyfikowana wersje Macff


Swoją droga Macff robisz kawał dobrej roboty i to się ceni.
A do tego co napisałe swczesniej o Si2uielu to całkowicie sie zgadzam , również twierdze że ma POTĘŻNE pokłady wiedzy! (ale słodze heheeheh)

KAIN
Minister spraw wewnętrznych w dziale Liga NHB ,główny garkotłuk działu Odżywianie ,wielki elektronik działu Muzyka, film i książka

"Basketball,golf,football they take one ball ...No Holds Barred takes two "

a jak ja to juz mowilam wczesniej o Si2
to on krecil glowa
i tak jakos niespecjalnie dobrze te komplementy (zasluzone i szczere) przyjmowal...


NIE ZADZIERAC ZE "ZNAWCA" W SZATNI BO WAS WSZYSTKICH POROZBIERAM W TEMPIE EXPRESOWYM......

Dzieki KAIN,

zaproponowalem 1,5-2lata, bo lepiej sie nie spieszyc. Im szybciej tracisz wage, tym wieksze ryzyko jojo oraz wiecej miesnia mozna spalic.

Ponad 30kg w rok to duzo moim zdaniem, choc oczywiscie jak najbardziej realne.

Pozdro

no pain, no gain

Kurcze, z dietetyką to ja jestem na bakier hehe, sam ostatnio zastanawiałem sie nad treningiem na rzeźbę, kilka prostych serii a zaraz potem superserie z przerwami po 30-60 sekund, już miałem za sobą coś podobnego, uzywałem nawet L-Karnityny, ale efekty były raczej żałosne (w utracie tkanki tłuszczowej - siła rozła bardzo szybko) Teraz nadal stosuję tą mało urozmaiconą dietkę. Podczas każdego kolejnego treningu jestem coraz silniejszy, heh w ciągu dwóch miesięcy z 80 kilo w rzymskim podskoczyłem do 100 kilo w 10 powtórzeniach, na dodatek przyrost masy też jest dobry - jednak na co mi masa kiedy wszystko przykrywa warstwa tluszczu.
Chciałbym skrócić plan do 6 tygodni (czyli jeszcze dwa tygodnie treningu) dać sobie 2 tygodnie regeneracyjnego a następnie na powaznie zając się zrzucaniem tkanki tłuszczowej i do tego potrzebna mi jest dieta która w jak najszybszym czasie spowoduje u mnie poważny deficyt kalorii.
Ciekawie wygląda dieta tłuszczowa, jednak obawiam się że nie nauczy mnie ona dyscypliny i bedę nadal wcinał w siebie tyle ile tylko będę potrafił, nie mam żadnych nałogów - więc podczas jakichkolwiek stresów potrafie wpychać w siebię całe toby jedzenia, z wiadomym skutkiem...
Nie wiem też jak mój organizm zareaguję na gwałtowna zmianę diety, odpowiedź na to pytanie zapewne znacie.
Jeżeli chodzi o dostęp do mięsa to moja mama jest typową kobiętą która je co się da byle tylko było cos do jedzenia i rzadko kupuje coś sensownego, najczęściej muszę ją prosić o kupowanie mi czegos, tym razem poproszę ją o jakieś rybki, podobno kwasy tłuszczowe tłustych ryb pozwalają przyśpieszyć utratę tkanki tłuszczowej...
Aeroby zamierzam robić rano, jednak nie w dni treningowe gdyż np. trening środowy przypada na godzinę 13.00 mam godzinkę na trening a potem muszę gnić cholerne 5 godzin w szkole...

Kain, wiem że ze mnie prawdziwy Kruszek, ale chcę to troszeczkę zmienić

Sokrates: "To be is to do"
Sartre: "To do is to be"
Sinarta: "Doo be, doo be doo wa"

Mysle, ze dietka tluszczowa to dobry wybor, mozesz na niej sporo zjesc tluszczu, nie trzeba sie trzymac sztywno reguly na 1g B - 2g T, moze tez byc 1g B - 2.5/3g T, a to juz jest naprawde duzo. Tluszcz bez obecnosci WW nie odlozy sie jako sadlo. Poza tym na tej diecie nie ma uczucia glodu.

Nie odpowiedziales na pytanie, czy jestes wega.

Zauwazylem, ze bardzo koncentrujesz sie na sprawach treningu i suplementacji, dlatego dobrze ze zainteresowales sie rowniez dieta, moim zdaniem to absolutnie pierwszoplanowy czynnik szczegolnie przy redukcji.

Pozdro

PS. WLASNIE dieta tluszczowa nauczy Cie dyscypliny, jest trudna w implementacji i stosowaniu. Inna sprawa, ze nie zaszczepi w Tobie podstawowych zasad zywienia obowiazujacych na dietach bardziej "konserwatywnych".

no pain, no gain

Zmieniony przez - Macff w dniu 2003-01-10 21:40:36

Jeżeli chodzi o suplementacje to nie jestem w tym zbyt dobry, jak bym miał coś brać to pewnie do Lucka się zgłoszę po porady

Nie jestem wegetarianinem, jem mało mięsa bo matka twierdzi że bym się pewnie wtedy utuczył na śmierć, wiesz jakie są te kobiety...Przed chwilą rozmawiałem z mamą na temat tej diety to oczywiście jedyne co powiedziała to "żryj mniej i więcej się ruszaj, to wtedy schudniesz" kurdem ciekawe ona jest po protu nie do zastąpienia pomoże synkowi we wszystkim - chyba mnie nerwica zaraz weźmie!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeżeli dieta tłuszczowa ma być dla mnie najlepszym wyjściem, a wydaje mi się że jest to ciekawy sposób na wyszczuplenie, to musial bym jeszcze wiedzieć z czego czerpać składniki odżywcze w czasie tej diety...

P.S oczywiście sogi za naprawde profesjonalne porady

Sokrates: "To be is to do"
Sartre: "To do is to be"
Sinarta: "Doo be, doo be doo wa"

Zmieniony przez - Kruszek w dniu 2003-01-10 22:46:24

Dieta ZP (zryj polowe) moze daje jakis efekty na poczatku i przy duzej nadwadze, ale mieso tez leci w dol, nie polecam. Mama powiela stereotypy, ja mialem w domu dokladnie to samo.
Moja mama tez nie potrafi zrozumiec, dlaczego latem pochlaniam ponad 0,5kg miesa dziennie i waga mi idzie w dol, a jak zobaczyla co jadlem na CKD, to byla w ciezkim szoku.

Wszystko o diecie T znajdziesz:

https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=30166

duzo czytania, ale warto zrobic dobra baze teoretyczna przed implementacja unikniesz bledow juz na poczatku. Dla mnie najfajniejsze w tej diecie jest to, ze ryby i jaja to jedne z podstawowych produktow.

Powodzenia

no pain, no gain