Pomimo diety i ćwiczeń 5 razy w tygodniu nie chudnę!!

Obra, to dawaj planka i powiedz, jak poszły przysiady. Nie za lekko? Czułaś obciążenie?

Czułam obciążenie, robiłam jak najgłębiej się dało :) Po niedzielnym pumpie miałam zmęczone nogi. Obiecuję, że nie będę się obijać i będę dźwigać coraz większe ciężary!!

Z jakim obciążeniem robisz teraz przysiady? Jejku w ogóle nie mam czasu poczytać waszych dzienników. Może w marcu będę mieć więcej czasu????

Ja z 45 kg, nogi spokojnie dałyby radę więcej, ale mam problemy odcinkiem lędźwiowym i wypadającym przez to kolanem, więc póki co idę w tempo, nie w kg. Trza pamiętać, że nogi są silniejsze niż góra, czyli powinnaś mieć mniej w wyciskaniu, niż w przysiadzie.

Ola--t, rozumiem, że dużo pracujesz, zresztą, tak jak większość tutaj. Fajnie, że zaczęłaś działać. Jak sama się przekonasz będą gorsze i lepsze dni, ale grunt, to robić to z radością i chęcią, a nie z przymuszenia:) Co do znajomości nazewnictwa itp., to chodziło mi o to, że jako instruktor powinnaś być przykładem właściwego nazewnictwa i demonstrowania prawidłowej techniki poszczególnych ćwiczeń z zaznaczeniem dla klientek chociaż głównych partii mięśniowych, które są zaangażowane w danym ćwiczeniu. Wtedy nawet taka klientka chcąc samodzielnie podjąć się treningu na siłowni lub w domu, będzie miała jakiekolwiek rozeznanie. Co do przysiadów, to najgorsza jest chyba psychika - nogi dadzą radę więcej, ale psychika się buntuje. Plank z kolei... pozornie proste ćwiczenie, które daje wycisk.

Zgadzam się z Tobą Natalka ;)

Ruda mam pytanko odnośnie fitnessu. Wczoraj menedżerka z klubie zwróciła mi uwagę, że na ABT nie powinnam robić składów! A jeśli już koniecznie chcę to najwyżej 8-16 powtórzeń, ale nie więcej. ABT to zajęcia z ćwiczeniami na nogi, brzuch, pośladki, a składy to świetne ćwiczenie na nogi. Jak Cię uczyli na szkoleniu z tym ABT?!

A z czego wynika to ograniczenie przysiadów? Przysiad, wypad, przysiad wykroczny to podstawa - nigdy się nie spotkałam na szkoleniach z info, żeby je ograniczać.

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-01-27 11:59:23

No właśnie nie wiem ;) chyba z zasad ustalonych przez nią!! Moja teraźniejsza menedżerka prowadziła mój kurs na intruktora (prawie 4 lata temu). Teraz razem pracujemy i była wczoraj na moich zajęciach, żeby mnie obserwować. Powiedziała, że źle poprowadziłam zajęcia, bo na ABT nie powinno się składów robić! Nie wiem skąd to wzięła. Chcę po prostu wiedzieć jak uczą na innych kursach!!

Nie spotkałam się z takimi ograniczeniami

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-01-27 12:29:29

No dokładnie! Nie ma to jak składy i wypady! Ona chce, żebym prowadziła 40 minut na macie! Takie ćwiczenia to prawie nic nie dają, klientki tego nie lubią. Mówiłam jej to, ale to moja szefowa i chce żebym się podporządkowała. Dlatego pytam jak było u Ciebie na kursie. Dzięki za odp!

Kurs kursem, ale trzeba myślenie włączyć. Na macie tez można zaorać nogi i tyłek. Zapytaj z czego wynika to ograniczenie