Pomóżcie nabrać masy,przy ciężkiej chorobie...

refluksa mozna zoperować, mój znajomy miał parę lat temu operacje i teraz je normalnie ;)

na jakiej podstawie lekarz Ci zabronił? uzasadnił to jakoś?? Moja lekarka na początku leczenia powiedziała, ze nie można jednoznacznie powiedzieć co szkodzi a co nie. Jednemu zaszkodzi drugiemu nie, to sprawa bardzo indywidualna. nie przekonasz się póki nie sprawdzisz na sobie. Ja np. biorę/brałem odżywki białkowe, gainery,kreatyne,staki glutaminę i parę innych i nie zaszkodziło mi nić z tego.
Podobnie jest z jedzeniem trzeba dojść do tego co można a co nie metodą prób i błędów niestety...

Zmieniony przez - wincol w dniu 2009-02-12 13:35:54

teraz dopiero spojrzałem w Twój profil? dane są aktualne, m.in. to że masz 16 lat??

10 sierpnia będę miał 16lat lat...
no nie kazał zażywać bo bym dostał krwawienia z wrzodów!
Ale Ja muszę brać,bo mięśnie nie chcą rosnąć...
I chce wreszcie nabrać masy ciała tak jak tego sobie zażyczyłem...
wiem,że to długo potrwa,ale będę sie starał jak najszybciej przytyć oczywiście z wasza pomocą:) Ja zamiast tyć to chudnę,masakra po prostu...pozdro

a jak długo chorujesz, od dłuższego czasu czy to świeża sprawa?

Też miałem kiedyś refluks, miałeś robioną gastroskopię? Refluksa nie trzeba operować, można go zniszczyć tabletkami. Lekarz mówił mi wtedy, że nie mogę jeść słodkiego i smażonego, a poza tym nic mi nie grozi. W twoim przypadku jest chyba podobnie, ale podkreślam "chyba".

ja nie mogę smażonego,tylko wszystko gotowane...słodkiego tez nie,napojów gazowanych...żadnych fas fodow...itp dokładniej opiszę później co i jak..

wiesz chorobe mi wykryli jak miałem 9lat a chorowałem już wcześniej...
jestem chory przez lekarkę,bo nie wiedziała co mi jest i w kółko dawała inne silne antybiotyki a to nic nie dawało,leczyła mnie tak parę lat aż w końcu wylądowałem w szpitalu w Gdańsku,a tam przypuszczali że mam wrzody. Potem po szpitalu przebywałem miesiącami w sanatorium i zrobili ma gastroskopię i wykryli wrzody żołdaka i dwunastnicy...to wszystko przez lekarkę,jestem chory i będę do końca życia,bo tak lekarz powiedział...gdyby nie ona to bym był zdrów jak ryba,bym jadł co mi sie chciało i ile tego,zażywał odżywki,i bym był gruby wreszcie...:)pozdro

Skoro chorujesz juz tyle lat to powinieneś wiedzieć co możesz jeść a czego nie i to nie dlatego,że tak powiedział lekarz ale dlatego,że sam sprawdziłeś to na sobie.
Ja też muszę uważać na to co jem ale nie przeszkadza mi to w budowaniu masy (a Tobie o to właśnie chodzi). Poznałem na tyle swoją chorobę,że wiem co mi szkodzi a co nie.
Faktem jest,że w pewnym stopniu jesteśmy ograniczeni przez nasze choroby ale to nie znaczy,ze nie możemy normalnie funkcjonować

tego nie moge...
alkoholu,zwłaszcza niskoprocentowego(np.piwo,wino,jakieś drinki z sokami)
kakao,mocnej kawy i herbaty,zarówno gorzkiej jak i mocno osłodzonej,napojów gazowanych
czekolady i wyrobów czekoladowych,pralinek,ciastek w czekoladzie,tortów,kremó,bitej śmietany i lodów
konfitur wysoko słodzonych
tłustych serów i topionych
smalcu,topionego masła,tłustych wędlin(boczek) i mięsa(baranina,wieprzowina,golonka),tłustego drobiu(kaczka,gęsi),podrobów
zup na wywarach z kości,mięsa i drobiu zaprawianych śmietaną
chleba pszennego i mąki z wysokiego przemiału
placków ziemniaczanych,frytek,smażonych ziemniaków
ogórków(tolerancja indywidualna),kapusty,kalafiorów
owoców i soków z owoców cytrusowych (cytryny,pomarańcze,mandarynki,ananasy,sok tropikalny)
chili,curry,pieprzu,ostrej papryki...
To wszystko...pozdro