SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Początkująca z problemami- sierotka Marysia w siłowni.

temat działu:

Ladies SFD

Ilość wyświetleń tematu: 2566

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 383
Ja myślę, że nie ma się tu co wysilać i komentować. Do takich decyzji trzeba dojrzeć.
Skoro dziewczyna chce sobie wyniszczyć organizm... cóż...

Bez samodyscypliny sukces jest niemożliwy!

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Basiek22__redukcja-t955580.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Przeanalizowałam wszystko.
Moje zapotrzebowanie to 1870kcal. Czyli teoretycznie na diecie redukcyjnej powinnam jeść 1500kcal(zakładając, że przy redukcji zmniejszam ilość kalorii minimum o 300kcal). Ćwiczę tyle, na ile pozwalają mi obowiązki domowe i dziecko- czyli te 40-60minut wieczorami na orbitreku plus spacery i sprzątanie w ciągu dnia- więcej niestety na obecną chwilę ćwiczyć nie jestem w stanie. I właśnie ze względu na tę bardzo małą ilość ćwiczeń zmniejszyłam kalorie do 1300- co było błędem.
Nabiału jem dużo, bo zawsze dużo go jadłam(kocham jajka i sery), ale jeśli piszecie, że to źle to postaram się to zmienić. Wprowadzam zasadę białka/węglowodany/tłuszcze, staram się każdy z tych składników zawrzeć w każdym posiłku(nie licząc podwieczorka). Na śniadanie i obiad jem najwięcej, na podwieczorek najmniej. Przykładowa miska(niedziela jest "moim" dniem, w którym pozwalam sobie na dodanie słodyczy do diety- nie przekraczając limitu kalorii):


Nie jest ona najlepszym przykładem, ale wrzucanie najlepszego dnia nie ma sensu. Wrzucam jeden z gorszych.
I teraz nie wiem, co mam robić. Bo fizycznie nie mam jak zwiększyć ilości ćwiczeń, na dietetyka mnie nie stać, sama nie potrafię sobie tak zbilansować diety, żeby wszystko było ok. Próbuję już miesiąc, przed każdym posiłkiem siedzę z wagą kuchenną i zeszytem, wszystko ważę, mierzę i podliczam, a i tak jest źle.

Zmieniony przez - Rajagram w dniu 2013-07-08 15:09:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anchy MISS SFD
Ekspert
Szacuny 181 Napisanych postów 2338 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 72200
Ale ty chcesz jeść według zasad Ladies? Bo jak tak to chyba musisz poczytac w regulaminie co jedzą ladies... Jajek można ile się chce-nie sa liczone jako nabiał. To właśnie jogurty,kefiry,mleko ograniczamy żeby uczyć się czerpać białko z lepszych źródeł A ty masz chyba 600 gram nabiału. Poza tym grześki, corny i inne takie nie powinny znaleźć się w misce czy to niedziela czy wtorek... Jest dużo propozycji w wątku z przepisami i przekonasz się,że można jeść smacznie, zdrowo i do syta (bez sklepowych słodyczy) Nie jestem ekspertem ale chyba nie trzeba nim być żeby ocenić twoją miskę jako bardzo słabą... takiego czegoś to się nikomu nie będzie chciało poprawiać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Rozumiem, dziękuję za opinię!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pokaż mi, jak jesz, a powiem Ci, jak wyglądasz - głosi stare forumowe porzekadło.

Co widzę w misce? Corny Big Co widzę na zdjęciach? Pisać nie muszę

Czy patrząc na swoje postępy (a raczej ich brak), jeszcze nie zrozumiałaś, że kaloria kalorii nie jest równą? Wpierdzieliłaś 437kcal syfie totalnym. Wiesz, czemu to odpowiada, sporemu, pełnowartościowemu posiłkowi, który dostarcza wysokiej jakości makroskładników, witamin, makro- i mikroskładników.
Neee. Ty lubisz doznawać 30-sek. przyjemności oralnej, strzelać insuliną w krwioobieg jak z armaty i z uporem maniaka produkować świeże sadło. Bo tak, moja droga, możesz sobie jeść 1300kcal cały tydzień, a w jednym dniu nażreć się syfu i elegancko utuczyć.
http://potreningu.pl/kobieta/artykuly/1725/czy-cheat-meal-lub-cheat-day-w-trakcie-trwania-redukcji-moze-mi-zaszkodzic

Jeszcze kilka lat i będziesz pre-diabetykiem (jeśli już nie jesteś) i tak najnormalniej Ci to zwisa? Groźbę zawału, wylewu, niewydolności nerek, utraty wzroku, amputacji stóp i wielu innych masz gdzieś, bo wafelek wypchnięty do buzi ma tak zayebisty smak?
Brawo!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 501 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14246
Rajagram, mówisz, że starasz się jeść najwięcej na obiad a najmniej na podwieczorek. A tak naprawdę ładujesz w siebie najgorsze rzeczy jakie można zjeść wieczorem. To tak jak większość ludzi zje sobie małego owoca na dobranoc, bo malutki... a tam cuuukry...
Po co Ci dietetyk? Sama bądź kimś takim dla siebie, troszkę wiary i motywacji a nie od razu pójście na łatwiznę. A kasę zainwestuj w jedzenie: kaszę jaglaną, gryczaną, płatki owsiane górskie, ryż brązowy; w różne mięska: indyk, ryby, wieprzowina. Z tłuszczy zainwestuj w oliwę z oliwek, a jak masz na tyle $$$ to olej kokosowy. Jak potrzebujesz przegryzki to obierz sobie marchewkę albo schrup orzechy: migdały, włoskie czy laskowe(tylko nie orzeszki ziemne). Mieszaj, kombinuj... wyobraźnię masz :)
Chcesz słodyczy? zjedź słodkie śniadanie z bananem (wiele przepisów na super dania możesz znaleźć tutaj:https://www.sfd.pl/Lady_w_kuchni,_czyli_nasze_babskie_przepisy_;_-t696301-s1.html). Jedź cynamon, ma fajne właściwości - http://potreningu.pl/diety/artykuly/1767/kilka-ciekawostek-na-temat-cynamonu
Kochasz jajka? To świetnie się składa, bo można z nich wiele rzeczy wyczarować i wcale nie są takie złe jak wielu je przedstawia. Zaprzyjaźnij się z warzywami strączkowymi, jakie rzeczy można wyczarować z ciecierzycy... i to nie tylko na słono. Oj nie
I tutaj Martuccy chciało się policzyć ile kalorii dostarczyłaś sobie z syfu: 437kcal. Moje pytanie do Ciebie: najadłaś się tym? Czy sięgnęłabyś po więcej? Przypuszczam, że po dużo więcej. Gdyby był to wartościowy posiłek, a do tego duuużo pysznych warzyw (taaaaki wybór! sałata lodowa, papryczka, ogóreczki czy choćby przepyszna cukinia, na którą jest teraz sezon.....) to byś nie myślała o takich beznadziejnych przekąskach.

Dobra, tak naprawdę napisałam praktycznie to samo co w artykule 'Co jedzą Ladies' - będziesz jadła czysto i ćwiczyła tyle co mówisz, będą efekty. A jak będziesz się głodzić to będzie jeszcze bardziej obwisła skóra + cellulit.
Miałam taki cellulit przez taką głupotę, nigdy więcej, dziękuję bardzo, nie polecam. Wolę jeść dużo i nie myśleć, że do końca dnia mogę zjeść już TYLKO pół ugotowanego udeczka a później w akcie desperacji wpierdzielić tabliczkę czekolady. Teraz rzucam się na mięso.

rajagram, róbta co chceta :)

A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html

Good things come to those who work their asses off the couch.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ruda (...) w krzakach!

Następny temat

Co robić?

WHEY premium