Pochodzenie komponentów OLIMP-LABS

Oki, Vitalmax i Fitmax to są nieporządne firmy bo informują nas skąd pochodze produkty które jemy

Haha!

Wiad czekam na zdjęcia fabryki, daj je w jakimś działe gdzie Nutri nie będzie mógł ich skasować

mi to już nawet nie chodzi o to całe "pochodzenie" chociaż o tym był temat i jak go olimp potraktował każdy widzi,ale ten stosunek do zainteresowanych itp....bardzo biednie to wygląda

kazda powazna firma weryfikuje nowego kontrahenta na podstawie obrotu (dochodu) dostepnego w KRSie, bo te cyfry swiadczą o postrzeganiu marki przez konsumentów. I nikt nie potrzebuje informacji o dostawcach surowców.
Mam dziwne wrazenie, ze odgrywa się w tym poscie regularna walka firm konkurencyjnych. Wszak wg badań: zadowolony klient przyciągnie 5 kolejnych, a niezadowolony (lub zindoktrynowany propagandą)zniechęci 25 klientów...
By the why; kogo interesuje z jakiej bawełny Nike szyje swoje ciuchy, a z drugiej strony Mc Donald ujawnil ostatnio gdzie kupuje swoje półprodukty, i co, te zarcie juz nie jest shitem?

Bawełny nie spożywam, a serwatkę często, he,he

Nutrifarm:
"Olimp sądził się nie o nazwę z Fitmaxem a o naruszenie Patentu Produktu i jego składu.Nie wprowadzaj ludzi w błąd.I po kilku latach :
Sprawę w ostatecznym sądzie administracyjnym bez możliwości dalszego odwoływania się przegrał FITMAX"

Witam.

Wszelkie sprawy sądowe zakończone oraz w toku dotyczące nazw i patentów produktów FitMax związane są z okresem, kiedy marka FitMax miała innego właściciela.

Pozdrawiam

Jak widać już sam opis "fabryki" mierzi Olimp, więc raczej nie da się uzyskać zgody na wykonanie i udostępnienie prawdziwych zdjęć. No ale cóż - warto przy okazji bytności w okolicach samemu się przekonać, jak to wygląda...
Do NUtrifarmu: ośmieszam się, bo...? jem produkty olimpu?

a ja wam powiem tak, brałem suple Olimpa,nawet zrobiłem test na sfd, efekty,samopoczucie w trakcie wszystko fajnie,ale z ciekawości zrobiłem próby wątrobowe. Były beznadziejne, WSZYSTKIE przekroczone po kilka razy,nie O kilka punktów tylko kilka RAZY. naszczeście suple sie skończyły, po 2 miesiącach zrobiłem znów badania wszytsko było ok. Teraz odłozyłem więcej siana i spróbowałem produktów znanej firmy z usa, dostępnej szeroko w Polsce. i co? tez jestem bardzo zadowolony i moja wątroba tez. wszystko jest w normie.
jedeznie było takie samo, to suplementy są temu winne i jestem tego pewnien na 100% więc nie ma sie co dziwić,że ludzie sie interesują co Wy tam sypiecie do środka.

zdr.

ciekawe czy usuniecie ta wypowiedź.

j/w

już nie słucham komentarzy w stylu "Vital=Universal"

Ja nie robiłem prób wątrobowych, ale produkty Olimpu mi smakują. W tej chwili mam w zapasie ponad 1000 kapsułek kreatyny Stosuję też glutaminę Biogeniksa. Faktem jest, że rozumiem Nutrifarm, bo mało która firma zdradza skąd bierze towar - to tajemnica handlowa, by ktoś np. nie zaoferował kooperantowi lepszych warunków. Natomiast gdy zobaczyłem "fabrykę" to nijak nie mogłem pojąć jak w takim budyneczku można produkować dziesiątki, jeśli nie setki już produktów. Oczywiście zakładając, że to co jest na powierzchni ziemi to wszystko Nawet przez pewien czas myślałem, że ten pawilonik to tylko jakieś biuro, ale okazało się, że to juz... wszystko. Oczywiście to może dobrze lub źle wróżyć firmie - czort ich tam wie, aczkolwiek zachowanie przedstawicieli jest cokolwiek dziwne...

nie robiłem prób wątrobowych, suple stosuje w sposób ograniczony, aczkolwiek czuje się dobrze i coraz lepiej. Gorzej poczuwam się wtedy kiedy czytam te opinie i odnosze wrazenie, ze z firmy, ktora ma certyfikat ISO i HACAP, probujecie zrobic manufakture z betoniarką w garazu. Zeby uzyskac ww. certyfikaty trzeba przejsc kilka drobiazgowych kontroli, a wszystkie nowo wdrazane produkty trafiaja do Glownego Inspektora Sanitarnego.
Absolutnie nie chce nikogo bronic, ale jest pare firm na rynku, ktore konfekcjonuja kapsy sciagane z Azji (afera z foskolina jakis rok temu) i nikt sie nich nie czepia. I jeszcze pytanko: czy poza powszechnie znana Lonzą i Degussą ktoś kuma potentatów wsrod firm produkujących surowce? I jezeli hipotetycznie Olimp ujawnilby dostawce surowców o nieznanych nazwach, to nie pojawilyby sie w nieskonczonosc pytania w jakich sposob te firmy izolują substancje czynne i czy oby to się odbywa w odpowiednich warunkach laboratoryjnych? I w ten sposob mozna dyskutowac w nieskonczonosc... Pozdrawiam wszystkich obiektywnie zainteresowanych.