Szacuny
3
Napisanych postów
161
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6258
Mam Sene problem, muszę zmodyfikować plan tak aby nie kolidował z równoczesnymi przygotowaniami do testu sprawnościowego do wojska. Bieg na 3km, drążek, brzuszki, 10x10. A mówiąc delikatnie jestem zwłaszcza w kwestii biegu w d..... Nie wiem jak to zrobić żeby było okey. Myślałem żeby całkiem zejść z ciężaru w przysiadach i MC i robić je lajtowo. Siadu przedniego nie będę robił. Brzuch będę robił w dni treningowe, bieg na 3 km wtorek,środa,czwartek,piątek. W poniedziałek i piątek 10x10. Ma to sens?
Dokupiłem sobie witaminki i minerały z olimpu.
Szacuny
28
Napisanych postów
9543
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
61854
Jaki chcesz mieć czas w tym bieganiu? Ogólnie to trening nie powinien Ci w tych biegach przeszkadzać. Gorzej jest w drugą stronę bo od takiej częstotliwości biegów siła w mc i siadzie może spaść.
PS: I o co chodzi z tym 10x10 bo nie wiem w jakim ćw chcesz to robić? W drążku?
Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2009-10-19 21:48:54
Szacuny
3
Napisanych postów
161
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6258
10x10 bieg wahadłowy, rozstawione dwa pachołki w odległości od siebie 10m i biega się od jednego od drugiego 10 razy. Zdaje sobie sprawe że siła może spaść ale testy są dla mnie w tej chwili najważniejsze. Czas jaki musze mieć na 3 km to minimum 14:40 na ocene 3, ma 5 jest 12:30. Niestety mam sporo gorszy od tego na ocene 3. Będe musiał jeszcze okroić ten plan żeby w mieć siłe na te zasrane biegi.
Szacuny
28
Napisanych postów
9543
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
61854
Wprawdzie nie jestem specem od biegania ale swego czasu na 3,2km miałem 12min(jak na amatora przyzwoity wynik tym bardziej, że od 5tego roku życia mam chroniczny katar i wiecznie zapchany nos ). Po za tym na takim dystansie nie liczy się siła tylko wytrzymałość i przyzwoite płuca(ewentualnie w końcówce mocny sprint). Ja bym Ci radził zacząć biegi 2x na tyg przynajmniej po 6km aż dojdziesz do 10-12km. Ostatnie 80-100metrów kończ sprintem - za***iste uczucie. Jak na 10km będziesz miał średnią ~5,5min/km to bez większych problemów powinieneś 3km ~13min pyknąć. Co do planu to ja bym wrzucił raz w tygodniu siady np 5x5, żeby jednak trochę tej sił zachować - oczywiście nie przejmuj się jeśli dany trening siadów nie uda się zgodnie z planem przez zakwasy po biegu. Ciągi też bym dorzucił
Szacuny
3
Napisanych postów
161
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6258
przemyśle jeszcze sprawę, spróbuje zacząć w ten sposób biegać, chodziarz 6km czarno to widze a co dopiero 10 czy 12 Zależy mi żeby w jak najszybszym czasie poprawić wyninki.
Zmieniony przez - jarek1989o w dniu 2009-10-20 11:42:25
Szacuny
28
Napisanych postów
9543
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
61854
Z moich obserwacji amatora wynika, że 6,10 czy 12km to tylko kwestia silnej woli i po 2-3 tygodniach(5-7 treningach) powinieneś już przyzwoity poziom reprezentować.