10.05.2011 r.
Dziś trening nóg odpuściłem... dlaczego? Bo poranny "jogging" doprowadził to potężnych mikro urazów potocznie zwanych zakwasami. Tak więc zrobiłem barki, jak widać prawidłowo bo czuję każdą ich część, ciężary takie jak widzicie, nie są duże, ale liczę na prawidłową technikę, no i oczywiście przerwy 20 sec... oj.
TRENING:
NARAMIENNE:
Wyciskanie sztangi zza głowy 6x60kg/8x50kg/8x50kg/10x40kg
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia chwyt szeroki 6x40kg/8x40kg/8x30kg/10x30kg
Unoszenie hantli bokiem w górę stojąc 10/10/10x7,5kg
Unoszenie hantli w opadzie tułowia 10/10/10x10kg
Naprzemienne unoszenie hantli przodem w górę stojąc 10/10
CZWOROBOCZNE:
Szrugsy ze sztangą 8x78kg/10x68kg/10x68kg/12x68kg
DIETA:
Zrealizowana w 98%, te 2 % daje na niedokładność wagi
Na poniższych zdjęciach 100 g ryżu (2 porcje), 150g piersi i 400g brokułów. Na zdjęciu zabrakło białka, które oczywiście zostało wypite
W pracy trzymam olej lniany i oliwę z oliwek.
SUPLEMENTACJA:
Dziś poszła pierwsza porcja 3R smak mi bardzo odpowiada (Fruit Punch) czuć zapach Ameryki, tzn. tej chemii, którą nafaszerowane są tamtejsze słodycze, co nie zmienia faktu, że jest smaczne
Poniżej 8 tab BCAA 2200, 2x Burn & Shape oraz Flexit.
Na razie nic nie piszę o produkcie priorytetowym ponieważ chcę dać mu czas żeby się rozkręcił