Paweł- dt

Aaaaa jeden grzyb i tak tniemy, a jak będzie bez wstydu, to wyjdę, wszystko mam bronzery, blisko, tylko dupe ulana, to jest to jedno ale :D

Tylko w takim wypadku jak wyjdziesz to będzie ban na ifbb...no ale też są inne feredscje i na PCa Wczorsj wydaje się że poziom był super. Ten małolat Ukrainiec prze hvj ;)

no ja nie wiem skąd on się wziął, od Dawida chłopak przekozak ,a co dopiero tamten musiał wyglądać, szcerze na ten moment to w Sopocie myslę, że byłaby ostatnia formą, nie mogę podchodzić do tego tak jak teraz, gdy rodzina mi się powiększy. Sam widzę,że im dalej w las , tym koszta większe, a nie odmówię dzieciom nic, bo tata musi mocniej pryTRENować :), ale z drugiej strony ostatnio trochę pogdałem z Kubą Stańczakiem na Skarszewach, to chyba nie ma czego żałować , patrząc na jego werdykt :)

Po pierwsze gratulacje ! Nic się nie chwaliłeś wcześniej ze Julita jest w ciąży:) druga sprawa to mega progres zrobiles. No i w Soocie w tym roku tez planuje być (jako kibic) wiec mam nadzieje ze w końcu się znów Zobaczymy :D

MAti sami wiemy od jakis 4 dni , jeszcze u lekarza nie byliśmy , to też oficjalnie nie mówimy. To mega, ale nazwij, to po imieniu, że się nawp...alamy :D

Gratulacje Paweł! No to teraz już wiem skąd te zawahania o których pisałeś :)
A co do Sopotu to chyba z roku na rok mocniejsza ekipa tam startuje :D W sumie ten klimacik Sopotu <3 :d

Dzieki stary , a tymczasem trzeci dnt pod rząd, jednak czegoś brakuję i nie do wytzrymania jestem :). Nie lubię trenowac przed nocką, bo nie mam czasu potem dla rodzinki i wszystko robię w biegu, a tak pójdę jutro, zresztą dopiero po 17 listonosz przyniósł mi paczkę niezbędna do treningów :). także od jutra ogień:). Męczy mnie opuchlizna na stopach i kostki , łydki bola jakby ktoś je sznurkiem związał, myslałem , że to za sprawa cisnienia, ale jest ksiązkowe, estro też trzymane, pielęgniarka stwierdziła, że to pozostałości po zabawie z wodą ,ale do lekarza też pójdę dla pewności.

Ja tak nielubię tych DNT że szok :D no ale teraz wiem że to mus :P

Ja też nie lubię trenować w pośpiechu np. Po południu gdy mam wolne lub wieczorem, bo tak jak piszesz mam presję czasu, że synek i żona czekają a ja tu się rozwlekam z czasem.. Dlatego od miesiąca trenuje z rana o 6 rano gdy śpią.. Przychodzę i mam cały dzień dla rodziny itp. Nooo ale wiadomo nie każdy może tak robić bo są systemy zmianowe itp.

Dokładnie dziś jestem po nocce raczej kłaść się nie będę bo szkoda mi czasu, a pogoda ładna, to z małą na spacer wyjdę itd, a trening wieczorem, no Michał. 3 dni bez czuje się jak naleśnik :)