...
Napisał(a)
nie o to chodzi tutaj by być całe życie na masie, a przynajmniej nie w tym sporcie ;)
...
Napisał(a)
spoko, wyjdziesz na scenę w swoim czasie, nie ma co się spieszyć, póki nie poczujesz, że to już ten moment. spodobało mi się na starcie to twoje stwierdzenie, że "kiedyś dużo gadałaś, a mało robiłaś, teraz jest na odwrót" haha, miałam podobnie i dopiero od niedawna zaczęłam w siebie wierzyć i lać na "przeciwności losu" dobre podejście, tak trzymaj
...
Napisał(a)
nadal dużo gadam, taki mam charakter a charakteru nie zmienisz, zmienić można co najwyżej zachowanie ;)
...
Napisał(a)
haha, gadać można, byle z sensem. mnie raczej chodziło o takie gadanie zamiast działania.
...
Napisał(a)
NOGI NOGI NOGI!
jak to w piąteczek, dzień na wyzszych ww, nogi były grane. dwóch ziomeczków ustawiło się ze mną już w środę, myślę sobie okej, fajnie, będziecie cwaniaczki asekurować jak mi się słabo zrobi, a ostatnio często mi się to zdarza, niesamowite bóle głowy, bezsennosć, spać dziś poszłam dopiero nad ranem a wstałam ok. 16.00... dobrze, że pracuję wieczorami. ale wracając do tych łepków, okej, rozgrzeweczka, przysiady bez obciazenia, z pustym gryfem. jeden zrobił, drugi zrobił, elegancko, nawet kolanami za linię stóp nie wychodzili. okej. no to zwiekszamy. jede zwątpił przy 30 kg, drugiemu udało się 80 10x ruszyć, prawie zszedł ale niech ma :P ja na tej 80 się nie zatrzymałąm, chciałąm zobaczyć czy ruszę stówę bo aż się zaczełam martwić spadkami siły, ale pewnie wszystko wina tego choróbska, ale już mam nadzieje mi odpuści, ile można... stówa z wielkim trudem 3x i przeszliśmy do wykroków. dla typa 10 kg nad głowe dla mnie 20 i jazda. KTOŚ TU JUTRO BEDZIE UMIERAŁ ;)
jak to w piąteczek, dzień na wyzszych ww, nogi były grane. dwóch ziomeczków ustawiło się ze mną już w środę, myślę sobie okej, fajnie, będziecie cwaniaczki asekurować jak mi się słabo zrobi, a ostatnio często mi się to zdarza, niesamowite bóle głowy, bezsennosć, spać dziś poszłam dopiero nad ranem a wstałam ok. 16.00... dobrze, że pracuję wieczorami. ale wracając do tych łepków, okej, rozgrzeweczka, przysiady bez obciazenia, z pustym gryfem. jeden zrobił, drugi zrobił, elegancko, nawet kolanami za linię stóp nie wychodzili. okej. no to zwiekszamy. jede zwątpił przy 30 kg, drugiemu udało się 80 10x ruszyć, prawie zszedł ale niech ma :P ja na tej 80 się nie zatrzymałąm, chciałąm zobaczyć czy ruszę stówę bo aż się zaczełam martwić spadkami siły, ale pewnie wszystko wina tego choróbska, ale już mam nadzieje mi odpuści, ile można... stówa z wielkim trudem 3x i przeszliśmy do wykroków. dla typa 10 kg nad głowe dla mnie 20 i jazda. KTOŚ TU JUTRO BEDZIE UMIERAŁ ;)
...
Napisał(a)
Haha tak to jest jak jakieś łebki co nóg nie ćwiczą chcą sie popisac przed laska ;p Czekamy na filmik jakis ;)
...
Napisał(a)
Kiedyś w Poznaniu robiłem trening nóg ze znajomą, gdy kończyliśmy przysiady ona na 90 x 8 a ja na 180 x 8 (głębokie) ludzie patrzyli jak na kosmitów
...
Napisał(a)
walentynkowe nogi dzadzą o sobie znać przez parę kolejnych dni
siady, wykroki i kombinowanie z linkami, do tego 40 min cardio. wieczorem pomęczę klientów a po wszystkim pokręcę z pół godzinki aerobów na dobicie.
siady, wykroki i kombinowanie z linkami, do tego 40 min cardio. wieczorem pomęczę klientów a po wszystkim pokręcę z pół godzinki aerobów na dobicie.
Poprzedni temat
Ocena planu treningowego (masowy)
Następny temat
Plan treningowy FBW pod MMA
Polecane artykuły