SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Odchudzanie z psychologicznego punktu widzenia

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 26791

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 89
Dobry artykul o motywacji.
Warto tez wspomniec, ze kiedy definujemy swoj cel (np dotyczacy wagi, sylwetki) musi on byc konkretny, okreslony w czasie i przede wszystkim mozliwy do osiagniecia.
Formulowanie celu typu 'Musze zgubic pare kilogramow' tak naprawde niewiele wnosi.
Jezeli natomiast powiesz sobie 'Musze schudnac 4kg w miesiac i zaczynam od dzis!' motywacja jest zupelnie inna. Wiesz jaki dokladnie masz cel, wiesz ile masz czasu i ze musisz zaczac dzialac.
Cel dlugoterminowy warto sobie podzielic na etapy np:
Musze zgubic 10kg! Daje sobie 3 miesiace.
4kg w pierwszym miesiacu
3kg w drugim miesiacu
3kg w trzecim miesiacu
Dodatkowym motywatorem jest spisanie swojego celu na kartce i umieszczenie go w widocznym miejscu.

Definiowanie celow nierealnych, zbyt wygorowanych jak np. 'Schudne 15kg w 2 tygodnie' nie ma sensu i negatywnie wplywa na dzialanie. Kiedy nie osiagniemy takiego celu, jest to czynnik demotywujacy. O tym takze nalezy pamietac.

Jakis czas temu trafilem na ciekawa ksiazke o odchudzaniu, w ktorej poruszone byly rowniez aspekty psychologiczne:
Linda C. Craighead 'Jak opanowac wilczy apatyt?'
Ksiazka warta uwagi.

Life is what you make it

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Takie dzielenie raczej odpowiednim nie będzie, gdyż redukcja nie jest stała więc potencjalna jednostka która postawi sobie za cel x kg a schudnie tylko y może uznać to za porażkę.

Myślę, że lepszym sposobem będzie stawianie sobie celów zmian nawyków, jak pisałem w artykułach dla początkujących.

Spisałem sobie te metody z wcześniejszego artykułu, można sobie przepisać czy zapamiętać:

1. Koncentracja na gratyfikacji odległej w czasie prowadzi do zniecierpliwienia, a czasem nawet do zaniechania działania. Natomiast odwrócenie od niej uwagi wzmacnia motywację.

2. Skoncentrowanie uwagi na aspekcie poznawczym celu, odwracając uwagę od aspektu konsumpcyjnego powoduje podtrzymanie motywacji.

3. Mechanizm segmentacji (rozbijanie długoterminowego celu na mniejsze celem, gdzie gratyfikacji jest więcej i łatwiej je osiągnąć a na ich końcu jest cel nadrzędny) mogą w znacznym stopniu podtrzymywać oraz podnosić motywację jednostki.

4. Technika magicznej połowy (np. w szkole) - "Połowa drogi za nami, druga już z górki"
Tę technikę można użyć do wybrania jeszcze większego celu, niż ten który chce osiągnąć jednostka, w celu zaspokojenia pierwotnych potrzeb w momencie przerwania dążenia do celu.

5. Jakiekolwiek próby ograniczenia swobody wyboru jednostki wykonującej działalność o odległej gratyfikacji rodzą opór, kolejno prowadzący do zaniechania realizacji planu przy każdej możliwej okazji.
Świadomość możliwości wyboru może być istotnym czynnikiem mającym pozytywny wpływ na wytrwałość w działaniu.

6. Informacje o postępach w wykonywanym planie zwiększają motywację szczególnie jeżeli jednostka sama nie jest w stanie ocenić swoich działań.



Wyrwane z artykułu na temat samodoskonalenia.

"Samonagradzanie
Planując swój rozwój i samodoskonalenie trzeba koniecznie wiedzieć, co jest dla nas nagrodą i stosować ją systematycznie, kiedy pracujemy nad jakimś zachowaniem. Można ułożyć sobie listę, która może zawierać hierarchię wzmocnień. Istotne jest, aby nagradzać się w jak najkrótszym czasie po wystąpieniu zachowania pożądanego lub po powstrzymaniu się od zachowanie niepożądanego.

Można sporządzić, jeśli ktoś chce, system punktowy ułatwiający określenie warunków, w których możemy przyznać sobie nagrodę. System taki powinien uwzględniać także stopniowanie trudności. Oznacza to, że za ważniejsze rzeczy dajemy sobie więcej. Jest bardzo ważne, aby pamiętać o nagrodach, ponieważ ich brak prowadzi do spadku motywacji do zmiany a nawet do depresji."

http://www.psychologia-spoleczna.pl/felietony-czytelnia-108/68-kronika-zdarzen-psychologicznych/293-samodoskonalenie-czesc-druga.html?start=1



Zmieniony przez - Skalar. w dniu 2009-04-21 23:04:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 639
Przekonałam się na własnej skórze, że wyznaczanie takich celów jak np. do x pozbędę się daną ilość kg (najczęściej 1kg tygodniowo)nie skutkuje na mnie pozytywnie bo jeżeli się nie uda to przychodzą myśli typu "i znów nie potrafisz osiągnąć celu.. to nie dla ciebie... już zawsze będziesz wyglądać jak teraz" a co za tym idzie ogromnie spada motywacja i chęć do kontynuowania działania.
To doprowadzić też może do sięgania po coraz bardziej radykalne środki żeby osiągnąć cel i takim oto sposobem będąc na 1500kcal osoba, która nie osiągnie zaplanowanego wyniku w danym czasie powiększa deficyt zapotrzebowania i przechodzi na 1400kcal, gdy znów nie widzi rezultatów to przechodzi jeszcze niżej.
Dlatego ważne jest uświadamianie na tematy związane z odżywianiem i aktywnością fizyczną na diecie.
Cieszę się że trafiłam na to forum i na takich ludzi, którzy poświęcają swój własny czas aby podzielić się swoją ogromną wiedzą i pomóc innej osobie poczuć się lepiej w swoim ciele czyli osiągnąć swój cel :)

P.S. Skalar świetny temat poruszyłeś. Te metody działania są stosowane przez każdego z nas bez świadomości o tym i fajnie było poczytać trochę teorii na ten temat i wszystko lepiej zrozumieć :)
Thx

Wolność osiągania szczytów własnych możliwości nic nie znaczy
jeśli nie chcesz dać z siebie wszystkiego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 228
A mnie porażka mobilizuje jeszcze bardziej. Wydaje mi się, że konsekwencja w działaniu nie jest wrodzona, można się jej "nauczyć" pracując nad sobą i swoim charakterem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 167 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 687
Na mnie też nigdy dobrze nie działało dawanie sobie limitu czasowego w odchudzaniu-->np. że mają być2 kg w tydzień.
Gdy zupełnie nie znałam się na zdrowym odżywianiu najważniejszy był dla mnie spadek(nieważne czy kilogramów czy tłuszczu).
Na "głupich" dietach szybko chudłam potem tyłam.
Odkąd obrałam za główny cel polepszenie jakości swojego życia poprzez zdrowe jedzenie i dużą aktywność fizyczną jest mi dużo łatwiej.
Jednak demobilizująco działa na mnie to,że np. waga nie spada tak jak bym chciała,że czasem stoi,czasem o 0.5kg rośnie i wtedy mam chętkie niezdrowo obcinać kalorie.

"You could learn to shoot, you can learn to fight but there's no weapon as powerful as your femininity."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 94 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 622
Muszę przyznać,iż odchudzanie miało i ma ogromny wpływ na moje życie codziennie.Kiedyś( a dokładnie 3,5 lata temu) zachorowałam na anoreksję. Na początku miałam bardzo silną motywację i niezykle budujące było gubienie kolejnych kilogramów!W ciągu dnia max przyjmowałam 200-300 kcal i byłam z siebie dumna.Świadomość panowania nad własnych ciałem,a przede wszystkim psychiką,była naprawdę mobilizująca.Kiedy człowiek wyznacza sobie konkretne cele i bardzo czegoś pragnie,traci kontakt z rzeczywistością. Nie przemawiały przeze mnie ostrzeżenia na temat chorób,a nawet i śmierci.;/
Nie chodziło mi o osiągnięcie wyglądu modelki,czy zaistnienie w środowisku młodzieży.Liczyło się udowodnienie samej sobie i rodzinie,że potrafię i zawsze mogę perfekcyjnie wykonać zamierzone zadania. Najważniejszy w odchudzaniu jest dystans i założenie po co to robimy.W moim przypadku redukcja wagi była niepotrzebna(ważyłam wówczas 45 kg przy 165 cm).Choć z początku człowiek odpiera racjonalne argumenty otoczenia,poźniej sam zdaje sobie sprawę,że jest uwikłany w chorobę,z której samemu ciężko się wykaraskać Mózg zostaje przeprogramowany na liczenie kalorii.Wewnętrz nas tworzy się bariera i choć jesteśmy głodni,pragniemy,myślimy,czujemy,śnimy o jedzeniu,to w efekcie traktujemy je jak ścierwo To paradoks,ale im bardziej czułam się głodna,tym bardziej byłam szczęśliwa i mój poziom endorfin wzrastał.
Wiele osób myśli,iż ed z pewnością im nie grozi.Nic bardziej mylnego.Sama kiedyś szydziłam z anorektyczek,nie pojmując ich chorych zasad i rytuałów.A to wszystko siedzi w naszej psychice...Dlatego ważne jest wyznaczenie sobie konkretnego celu i granic.Nie możemy przyjąc odchudzania jako 'konkurencji',naszego być albo nie być. To bez sensu.Przecież robimy to by poczuć się lepiej we własnym ciele,urzymać homeostazę.Obecnie lansowane są wychudzone,'na pozór' szczęśliwe,uśmiechnięte modelki,aktorki,prezenterki telewizyjne,ale to tylko'maska'. W tym przypadku redukcja nie jest jednym z elementów zdrowego stylu życia,lecz katorgą,autodestrukcją.Człowiek staje sie aspołeczny,pała ogromną nienawiścią do własnej osoby,zniechecając przy tym do siebie najbliższych.Jak na ironię losu,zamiast cieszyć się osiagnieciem,na które tak pracowaliśmy,przeklinamy dzień,w kórym pojawiła sie idea zrzucenia paru kilogarmów.
Tak więc powtarzam,nie dajmy się zwariować!Wszystko dla ludzi,ale z umiarem i ROZSĄDKIEM!Bo jeśli chcemy to robić,zastanówmy sie czy koniecznie tego potrzebujemy i jaki stosunek do tego zakładamy.

Cause we are the ones that want to chose,
always want to play,
but you never want to lose.

...
Napisał(a)
Usunięty przez Skalar. za pkt 1 regulaminu
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 5491 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 48118
...
Napisał(a)
Usunięty przez Skalar. za pkt 1 regulaminu
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 557 Wiek 33 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 14690
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Joga a racjonalne odżywianie





W Centrum Badań nad Rakiem w Seattle przeprowadzono ciekawe badania korelacyjne, z których wynika, że osoby uprawiające jogę stają się bardziej świadome swojego ciała, co przekłada się na wprowadzenie racjonalnego i świadomego sposobu odżywiania. W efekcie u osób ćwiczących jogę, rzadko spotyka się problemy z otyłością.

Naukowcy starali się wytłumaczyć ten fenomen. Początkowo, „odchudzający” efekt jogi wiązano jedynie z pogłębieniem się świadomości własnego ciała - innymi słowy, praktykujący jogę nie jedzą szkodliwego jedzenia (np. junk foodów) oraz nie jedzą pustych kalorii (np. w chipsach czy napojach). Podczas czteroletnich badań okazało się, że u praktykujących jogę występuje jeszcze jedna cecha, która pozwala na utrzymywanie masy ciała na stały poziomie. Otóż joga wprowadza człowieka w stan harmonii - jest on mniej zestresowany i rzadziej odczuwa spadki nastroju - w efekcie nie podjada w sytuacjach stresowych w których podjada reszta populacji. Nie podjada, bo takich sytuacji po prostu nie odczuwa!

Na praktykujących jogę przeprowadzono badania, które wykazały, że odżywiają się oni bardziej świadomie niż nie ćwiczący jogi ludzie, a świadomość tą opisać można na pięciu wymiarach:

* hamowanie - przestawanie jedzenia w momencie ustąpienia uczucia głodu
* świadomość - wiedza na temat smaku, zapachu potrawy i jej wartości odżywczych
* wewnątrzsterowność jedzeniowa - nie reagowanie na sytuacje zewnętrzne - np. reklamę
* emocje - brak reagowania zwiększoną konsumpcją na stres i sytuacje emocjonalnie trudne
* rozproszenie uwagi - brak zajmowania się innymi rzeczami podczas jedzenia (rozproszenie uwagi sprzyja zjadaniu większych porcji).

fot.: Gabriella Fabbri/SXC

http://www.emocje.net.pl/chcesz-jesc-racjonalnie-cwicz-joge/ 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 94 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 622
no i ładnie Pawełek.
rano vrksasana czeka.

Cause we are the ones that want to chose,
always want to play,
but you never want to lose.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czym zastąpić jajka?

Następny temat

Brzuszek u boksera

WHEY premium