Na wstępie kilka słów wyjaśnienia. Artykuł ten prawdopodobnie spotka się z wieloma słowami krytyki, szczerze mówiąc licze na to. Wszystko co tu napisałem to moja subiektywna ocena, poparta pewnym doświadczeniem. Jeżeli jednak chcesz coś skrytykować to przeczytaj najpierw wszystko, a później chwile się zastanów...
A więc...
W życiu widziałem już wiele osób, które uważały się za twardzieli, pakerów itd. Osoby te przychodziły na siłownie ćwicząc według wszystkim bardzo dobrze znanych schematów, treningiem dzielonym 3-4 razy w tygodniu. trening dzielony jest tak popularny, że trudno znaleść osoby, które wykonują inne rodzaje treningu. Według mnie jednak trening dzielony na zwykłej zasadzie seria po serii jest stratą czasu i w ogóle nadaje się do du**. Dlaczego tak uważam? Weźmy na przykładzie przeciętnego Kowalskiego...Po pierwsze sama rozpiska, człowiek jest zapracowany nie zawsze uda mu się znaleść czas na trening a tu 18 a tu urodziny, a tu święta itp. Jeżeli ćwiczymy klate w poniedziałek, a w poniedziałek akurat wypadają nasze urodziny w danym dniu nie możemy pójść na trening to klata nam przepada...Co to oznacza? Że mięsień będzie nie ćwiczony przez 2 tygodnie...inny przykład, codzinnie doznajemy wzrostów i spadków energii, możemy trafić na złą pogodę, niewyspać się z określonych powodów, być zmęczony i tak dalej, pójdziemy trenować klate i trening nie wyjdzie nam za dobrze...Kolejna sprawa to objętość, katujemy mięśnie 12, a nawet 16 seriami ciężkich ćwiczeń, nawet jeżeli wykonujemy rozgrzewke i ćwiczenia wykonujemy poprawnie technicznie prawdopodobieństwo kontuzji maleje, ale nadal istnieje i wcale nie jest takie małe...Następną sprawą jest spalanie kalorii, trening dzielony spala ich poprostu mało...nikt z nas nie ma raczej idealnie dopracowanej diety, więc musi wykonywać godziny nudnych ćwiczeń aerobowych...Co więc proponuje? Trening obwodowy typu ACT itp.
Wiele osób uważa, że trening tego typu jest dla osób początkujących, pokaże wam, że tak nie jest i przedstawie zalety tego treningu, które mam nadzieje przemówią do wielu z was, na początek jednak kilka słów wyjaśnień o jaki konkretnie trening mi chodzi...Mam na myśli trening obwodowy składający się z 4-15 stacjii (zależnie od celu, ćwiczeń itd...) w którym to ćwiczenia wykonywane są po sobie z minimalną przerwą w ilości obwodów 2-6...
Jakie są zalety takiego treningu??
1. Jeżeli wypadnie nam jakiś trening z jakiegoś powodu niewiele stracimy, treningiem obwodowym możemy ćwiczyć 2, 3 razy w tygodniu, albo co drugi dzień.
2. Czas treningu dostosowywuje się do naszych potrzeb może trwać od 20 do 60 minut
3. Używamy znacznie mniejsze obciążenia niż przy zwykłym treningu dzielonym co wiąże się z mniejszym ryzykiem kontuzji
4. Spalamy ogromne ilości kalorii, ponieważ ćwiczymy bez przerw, trenując wystarczająco ciężko nie potrzebujemy wykonywać treningu aerobowego, a tłuszcz spalany jest w tęmpie ekspresowym-wiem to po sobie.
5. Wiele osób pomyśli, że trening ten nie zbuduje masy i siły. Osoby te mylą się, według mnie liczba powtórzeń nie jest aż tak ważne i nie wpływa w większym stopniu na to czy trenujemy na mase czy na rzeźbę..dlaczego? Ponieważ o tym decyduje w dużym stopniu ilość posiłków jakie spożywamy a także obecność lub brak treningu aerobowego...
Teraz kilka słów o mnie. Kiedy trenowałem treningiem dzielonym miałem problemy ze stawami, mimo dobrze wykonywane treningu, tak poprostu mam przy treningu obwodowym nie występują u mnie takie problemy, a wszelkie małe kontuzje są już przeszłościa...Trenuje w piwnicy, więc ciężko mi o rozgrzewke i trening cardio w zime...Dzięki treningowi obwodowemu trening cardio nie jest mi potrzebny a poziom tkanki tłuszczowej pozostaje na zadowalającym powodzie. Wzmacniam serce i kondycja mi rośnie mimo braku biegania i tak dalej, mam więc wszystkoe w jednym treningu. A co z masą?? Mimo, że od momentu zastosowania treningu obwodowego spaliłem sporo tłuszczu, to waga tak naprawde skoczyła mi do góry. Szczerze mówiąc mam znacznie lepsze efekty niż kiedy trenowałem splitem, wiem że każdy organizm jest inny, ale może warto spróbować? Moge więc śmiało powiedzieć, że trening ten jest idealny dla osób, które nie mają dużo czasu, a chcą tak jakby zastąpić posiadany tłuszcz tkanką mięśniową. Następna sprawa trening jest wymagający, jeżeli o mnie chodzi to uwielbiam ciężki trening, a czy jest coś bardziej wyczerpującego niż podnoszenie ciężarów bez odpoczynky przez kilkadziesiąt minut? Używam ćwiczeń głównie wielostawowych i wplatanie do treningu obwodowego takich ćwiczeń jak przysiad, MC itp. to coś niesamowitego, zawroty głowy, mdłości...to nazywa się ciężkim treningiem, każdy potrafi przyjść na siłownie i wykonać 10-12 serii na klate odpoczywając sobie po 2 minuty, ciężki trening obwodowy jest tylko dla prawdziwych twardzieli.
Pisząc ten artykuł nawet przez chwile nie miałem na myśli zawodowych kulturystów, ale zwykłych ludzi, którzy mają swoje obowiązki...
Trenujesz cały czas splitem? Nie masz efektów? Może właśnie w tym jest problem...zastanów się dobrze i spróbuj treningu obwodowego...mile się zaskoczysz...
Trening obwodowy, który wykonuje jest tylko wstępem to najcięższej według mnie metody treningowej, ale o tym napisze innym razem...
Chciałem tylko na zbliżający się wielkimi krokami Nowy Rok życzyć wam wielkich przyrostów masy i utraty tkanki tłuszczowej najlepszym możliwym sposobem. Pzdr
Nie trzeba być wielki żeby zacząć,
Ale trzeba zacząć żeby być wielkim!