Z takim pasem i obowdem w klatce to ty gruszka nie jestes
Gruszka ja jestem przy takim obwodzie ud mialam 60cm w pasie
i 82cm w klatce
Jezeli masz tyle tluszczu na nogach to masz ich rzeczywisty obowod mniejszy niz ja, wiec o miesniach nie ma co mowic
Wiesz co z tymi miesniami....
nogi u wielu kobiet maja bardzo duza tendencje do puchniecia co jest interpretowane jako wzrost miesni. Gdybys miala "tendencje" to rownie rosly by ci miesnie na rekach, klatce plecach. Wiesz, ze kobiety cwiczace silowo - ogolnie (nie mowie o fitnesskach cwiczacych na specjalnej diecie i odzywkach) w rzeczywistosci maja jedynie wiekszy obwod barkow, a pozostale wymiary sa mniejsze
Tak wyglada prawdziwy efekt rosniecia miesni, reszta to woda, jak pozbedziesz sie nadmiaru tluszczu to nie bedziesz juz miala tego efektu.
Mi sie w ogole ten trening nie podoba, nie widac zadnego celu w tym machaniu. Chcesz schudnac a tylko machasz na silowni, dobrze aeroby - wieksze spalanie, ale ten "silowy".... to moze zwieksza ci ruchomosc stawow
Sumujac to co ja bym tobie radzila:
- olej juz to "rosniecie" miesni, zobacz jak cwicza laski w dziennikach, zadna bojaca sie przyrostu miesni nie doswiadcza tego w rzeczywistosci.
https://www.sfd.pl/Alexxa/Blog/MyBody-2nd-t419100.html tu masz efekt koncowy cwiczen z ciezarami.
https://www.sfd.pl/vv_/dziennik_/_czas_pokaze_:>-t422865.html tu dziewczyna na suwnicy wyciska na nogi po 120kg
- trening silowy - 2-3 x w tygodniu, nie obowdowy ale FBW cale cialo z wolnymi ciezarami za kazdym razem (omijajc cwiczenia nog wlasciwie skazujesz swoj trening silowy na porazke pod wzgledem wplywu na odchudzanie - to sa najwieksze miesnie najwiecej spalaja kalorii ich trening najsilniej pobudza zmiany hormonalne w organizmie, stymuluje odchudzanie) Napisze go ci ale jak sie zdecydujesz
Do tego po treningu na wybranym przez ciebie urzadzeniu jakis interwal, a w pozostale 2-3 dni krotki anaerobowy w domu
- wywal owoce (jak nie mozesz bez nich zyc to jedz troche po treningu lub do sniadania), nadmiar nabialu - jeden twarozek dziennie starczy, teraz zdecyduj czy idziesz zbilansowana - troche wiecej bialka powinnas miec, czy nisko-weglowodanowa (tu groza napady ochoty na slodycze)
- w weekendy zaplanuj JEDEN cheat meal, nie rzucac sie na slodycze
- na poczatek bilans na 1800kcal i odczekac te min 2 tygodnie niewazne co sie dzieje, zreszta musisz w koncu zapanowac nad tym wszystkim by nie byla to huśtawka miedzy niskim poziomem i wysokim kalorii bo karmisz swoj tluszcz. Na pewno nie utyjesz. de facto na takim poziomie kalorii przy odpowiednim ruchu chudnie sie, tylko trzeba podkrecic metabolizm, nawiasem mowiac rosnace miesnie podkrecaja metabolizm, 0,5kg miesni to +50kcal do spoczynkowego bilansu.



Jezeli masz tyle tluszczu na nogach to masz ich rzeczywisty obowod mniejszy niz ja, wiec o miesniach nie ma co mowic

Wiesz co z tymi miesniami....


Tak wyglada prawdziwy efekt rosniecia miesni, reszta to woda, jak pozbedziesz sie nadmiaru tluszczu to nie bedziesz juz miala tego efektu.
Mi sie w ogole ten trening nie podoba, nie widac zadnego celu w tym machaniu. Chcesz schudnac a tylko machasz na silowni, dobrze aeroby - wieksze spalanie, ale ten "silowy".... to moze zwieksza ci ruchomosc stawow

Sumujac to co ja bym tobie radzila:
- olej juz to "rosniecie" miesni, zobacz jak cwicza laski w dziennikach, zadna bojaca sie przyrostu miesni nie doswiadcza tego w rzeczywistosci.
https://www.sfd.pl/Alexxa/Blog/MyBody-2nd-t419100.html tu masz efekt koncowy cwiczen z ciezarami.
https://www.sfd.pl/vv_/dziennik_/_czas_pokaze_:>-t422865.html tu dziewczyna na suwnicy wyciska na nogi po 120kg

- trening silowy - 2-3 x w tygodniu, nie obowdowy ale FBW cale cialo z wolnymi ciezarami za kazdym razem (omijajc cwiczenia nog wlasciwie skazujesz swoj trening silowy na porazke pod wzgledem wplywu na odchudzanie - to sa najwieksze miesnie najwiecej spalaja kalorii ich trening najsilniej pobudza zmiany hormonalne w organizmie, stymuluje odchudzanie) Napisze go ci ale jak sie zdecydujesz

- wywal owoce (jak nie mozesz bez nich zyc to jedz troche po treningu lub do sniadania), nadmiar nabialu - jeden twarozek dziennie starczy, teraz zdecyduj czy idziesz zbilansowana - troche wiecej bialka powinnas miec, czy nisko-weglowodanowa (tu groza napady ochoty na slodycze)
- w weekendy zaplanuj JEDEN cheat meal, nie rzucac sie na slodycze
- na poczatek bilans na 1800kcal i odczekac te min 2 tygodnie niewazne co sie dzieje, zreszta musisz w koncu zapanowac nad tym wszystkim by nie byla to huśtawka miedzy niskim poziomem i wysokim kalorii bo karmisz swoj tluszcz. Na pewno nie utyjesz. de facto na takim poziomie kalorii przy odpowiednim ruchu chudnie sie, tylko trzeba podkrecic metabolizm, nawiasem mowiac rosnace miesnie podkrecaja metabolizm, 0,5kg miesni to +50kcal do spoczynkowego bilansu.