SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nagrody juz wręczone, pora sie napic Advocaata od ActivLabu ziomek !!

temat działu:

ActivLab

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 148796

Ankieta

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
elaine FitMax
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 16752 Wiek 37 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 67661
to wyżal się nam:D



Tomuś kucharzyku:)

Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-10-28 18:09:55

:):)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 9662 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 91745
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
elaine FitMax
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 16752 Wiek 37 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 67661
Wojtuś nie słuchaj rad Tomka :D mów o co biega:D

:):)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 9662 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 91745
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 9662 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 91745
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
elaine FitMax
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 16752 Wiek 37 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 67661
a wojtek już pewnie z 5 kartek a4 zapisał

:):)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 11105 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 46226
To może zaczne dzien opisywac od początku

to było tak


nie no.. powaznie.


V-ce dyrektorka jak to Ona.. Jej geniusz aż sie unosi...
Jak zwykle, z rana wymyśli jakiś wspaniały plan, w południe zrobi apel, a po apelu już to obowiązuje..
No i dziś, m.in. wymysliła, że od teraz żeby dostać kurtke z szatni przed zakończeniem lekcji jest potrzebne zwolnienie...
Spoko.. jak już mam zwoolnienie napisane długo terminowe.. czyli wypisane dni i godziny kiedy mam byc zwolniony (na rehabilitacje) i zazwyczaj szedłem doszatni, brałęm kurtkę i wio na chate i do LBN.
A dziś kvrwa!
Powinienem o 11:45 pojsc do domu.. ale o 11:50 byl apel.
I się tutaj zaczął dzień pieprzyć:/
Idę do szatni po kurtkę i kulturalnie..
"Mozna 6-tkę?"
a ta z mordą!!
"Nie!"
"ale musze! bo jade do szpitala!"
"A ja muszę mieć święty spokój!!!!!" i w oczach już diabeł
No to hvj... poszedłem do V-ce dyr. (moment gdy potem żałowałem, ze nie upyerdoliłem drzwi ) .
Ja do dyr."
"...bo teraz jest apel.. a ja musze szybko iść do domu bo jade do szpitala na rehabilitacje."
a Ona:"NIE ZBAWI CIĘ!... to tylko 10 minut".. hvj.. 10 minut pzrez które mogę stracic najważniejszą część rehabilitacji..
no dobra...
apel trwał 15 minut.. pod czas tego apelu ogłosiła właśnie swoje 3 genialne pomysły.
No i po apelu ide, z nadzieją, że teraz podzyskam swoja kurtkę i szybko pójde do domu.
A tu ZONK!!
"Mozna już kurtkę?"
"A byłeś na apelu?"
"Byłem, ale nie mam zcasu! zaraz musze jechac do szpitala i jest mi potzrebna kurtka!" (tu już mocna wkvrwa)
"Ale mnie to nie obchodzi. Masz zwolnienie?"
A jak już wyżej pisałem zwolnienia przy sobie nie mam.. jest w dzienniku. Żebym to powiedziałą jakiś czas wcześniej to bym miał na dziś.. a jak sie nie pomysli to tak jest później..
"Nie mam ! skąd mam miec?"
"No to Ci nie otworze"
nooo.. i tutaj "drobna" wymiana zdań
nie będe już cytował
Skończyło się na zdaniu" pyerdole wasz apel!"
i takim oto sposobem w temp. 7'c musialem zapieprzać w bluzie..
Wytelepało mnie mocno!
I wyjście ze szkoły opóźniło się o prawie 40 minut..(SUPER!)
Szybko do domu, spakowac się, żarcie do pyska i przyszedłem do piwni na spam. kilka minut i poszedłem a autobus.. ten którym zawsze jeżdżę na ta godzinę.
Powinien być ok.13:10
Czekałem od 13:07 do 13:32
Opóźniłsię20 minut
czyli już mam 1h i 10 minut spóźnienia..
Zwykle autobus jedzie nieco ponad 0.5 h + 15 minut na dojście do szpitala.
Autobus zajechał równo o 14, a o 14 mi sie zaczynaja ćwiczenia.. i już wiedziałem, że dziś dupa z ćwiczeń (a akurat te ćwizcenia mi cokolwiek dają z całej rehabilitacji)
Ok,
Jestem w szpitalu..

oo.. p[ominałem, że musiałęm założyć cieńszą kurtkę.. zanim doszedłem to zmarzłem że oj...

Patrze do plecaka...

Picie sie wylało. Czyi ręcznik, którym miałęm sie wycierać po basenie już mokry.

Spoko.. po za tym, że mi te ćwizcenia pzrepadły to luz w szpitalu.

Wyszełem, wypizgało mnie równo, bo po basenie i to w cienkiej kurtce..

Idę... a tu DESZCZ!!
przelotny, ale wystarczył ,żebym był cały mokry..

Już będąc rzy dworcu PKS przechodzę a tu z nikąd autobus...
I taki szok!

Ale w koncu wsiadlem do swojego i przyjechalem..
Ale chyba będzie cud jeżeli nie będę chory..

To na tyle

Ogólnie dzień zaliczam jako udany





Nie wiem czy sie nie zamotałem w tym co pisałem, ale gały mnie tak pieką ze nie mam siły czytać


Zmieniony przez - Rude Boy92 w dniu 2009-10-28 18:41:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
elaine FitMax
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 16752 Wiek 37 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 67661
Rudziu hehe, ty jesteś pechowiec:D chyba dlatego, że cały czas masz takie nastawienie, serio


Sam na siebie ściągasz te nieszczęścia:*:*

:):)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 9662 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 91745
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 11105 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 46226
No mówiłaś, żebym sie nastawił optymistycznie, więc tak się nastawiłem..
Ale i tak jakoś wszystko na odwrót
jeszcze w pon była niemała przygoda jazda autobusem.. ale oszzcędzę


Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Wręczyliśmy Główną Nagrodę w Konkursie Activlab - Relacja!

Następny temat

Absoluna Nowość - Whey Protein 50 Machine-Man i nowy smak - ADVOCAAT !!!!

WHEY premium