Naśmiewanie - ogólny temat

Ale to też zależy kto sie naśmiewa. Jak kumple jacyś z klasy, których dobrze znasz, to looz. Ze mnie dalej zieją, tzn w pozytywnym sensie, samemu mi sie śmiać chce jak coś doje*ią. A później na siłowni, często już tak było: Kur*a kto tu ćwiczył, czy jakieś takie texty.
A jak są to jakieś szkolne kozaki, których znasz tylko z widzenia, to poprostu olać ich, za parę miechów, szybko ten czas minie, to będą żałować, że ziali, jak ***niesz któremuś.

Święte słowa :)

nie afiszuj sie tak z silownia, nie wiem jak w twoim przypadku ale u mnie na osiedlu byli i tacy co chodzili miesiac na silke a codziennie opisy na gg typu"silka", "jeste,m na silce bede pozniej" itp albo codziennie *******i*i o silce kupowali sobie jakies smieszne koszulki zwiazane z kulturystyka

Zmieniony przez - nowykk w dniu 2009-10-08 16:31:01

No i h*. Kto mu zabroni chodzić w jakiejś szmacie. Weź sie koleś ogarnij.

zero tolerancji dla wysmiewaczy

to wy chodzicie na silke zeby po roku cwiczen ***nac tym co z was sie nasmiewaja? po waszych postach z graniem w pilke w bezrekawniku itp. wnioskowac mozna ze dla szpanu cwiczycie wiec po co sie dziwicie ze z was sie smieja?

No i h*. Kto mu zabroni chodzić w jakiejś szmacie. Weź sie koleś ogarnij.

To z tego ze wyglada to smiesznie jak jakis szczurek chodzi w koszulce animala a jara sie tym bo poczytał dziennik a o silowni i odzywaniu nie ma pojecia. Jest to rodzaj hipokryzji to tak jak dac emo koszulke z pitbulla i dresy z everlastu.

Na******laj po mordzie

Zmieniony przez - Avasso w dniu 2009-10-08 17:50:41

Ze mnie się nie naśmiewają bo się boją ale zaczęli się czepiać jak kupiłem sobie carbo, stwierdzili że to są jakieś sterydy, a ja jestem ćpunem --,--" ale już powoli im chyba przechodzi

tak tak 33 w lapie trzesiesz dzielnica