jeszcze jedna rzecz bardzo mnie nurtuje. praktycznie codziennie do obiadu wcinam dość sporą porcję surówki Grześkowiak - jestem świadoma, że jest tam trochę majonezu dlatego najpierw ją odsączam, a potem zjadam. wciąż jest to jednak dużo węglowodanów, ale wkońcu to tylko por, marchew i kapusta, które są pełne błonnika. Czy powinnam ograniczyć te surówki czy mogę wcinać ok 300 g/obiad? :P Sprawia mi to straszną przyjemność
i jeszcze sprawa treningu siłowego: nie ukrywam, że wolałabym zaoszczędzić to 70 zł miesięcznie, które wydałabym na siłownie.
Czy da się zrobić porządny trening siłowy w domu jeśli posiadam 2 sztangielki, sztangę i odpowiednie obciążenia ?
Zmieniony przez - bezloginu93 w dniu 2013-04-18 22:46:15
Zmieniony przez - bezloginu93 w dniu 2013-04-18 22:49:37