Witam wszystkich (mam nadzieję że ktoś to przeczyta)
Postanowiłam wstawić zdjęcia finałowe mojej redukcji ponieważ pragnę ja zakończyć. A więc...okazało się wczoraj że jestem w
CIĄŻY
Na razie staram się bardzo nie ekscytować bo boli mnie brzuch a o ciąży dowiedziałam się w szpitalu...
W pracy bardzo rozbolało mnie podbrzusze, a że tydzień temu miałam okres myślałam ze to moja bardzo przedwczesna owulacja albo cus ale od razu poszłam do lekarza a ten skierował mnie do szpitala. A w szpitalu wielka niespodzianka..
Są to dopiero pierwsze tygodnie i lekarz powiedział ze usg nic nie wykaze wiec nawet mnie dobrze nie zbadano
Być może jest to rozciągająca sie macica lub (nie daj Boże)ciąza zle rozwijajaca sie, ale mam wielką nadzieję ze to pierwsze.
Oboje z M jesteśmy bardzo rozradowani ale jednoczesnie zmartwieni..Staram sie nie mysleć zbytnio negatywnie ale...same wiecie..
Przechodząc do redukcji..
Różnie to bywało z tą
redukcja..przyznaje ze motywacja nie zawsze była najsilniejsza, ale w miarę możliwości trzymałam dietę i ćwiczyłam na siłowni.Może nie mam wielkich wyników z ciężarami ale moim zdaniem jakies rezultaty sa.
*Moje ciało jest bardziej jedrne
*sa jakies tam zarysy mięśni
*czuję się silniejsza
*bóle pleców nie dokuczają tak często
*mogę jeśc jak człowiek
Plan na teraz
Obecnie chce troche odpoczac. Jesli poczuje sie lepiej i pewniej tzn bede miała pewnosc ze wszysto w porzadku z ciaza itd chce kontynuowac chodzic na siłownie i biegac.Czulabym sie pewniej gdybym byla w Polsce-tam można zawsze isc do gina i coś poradzic, tutaj jest to tylko GP a i tak nic sensownego nie robią.
Kończąc ta jakze dluga wypowiedz skladam dzieki Agak i bede wdzieczna za jakies komentarze.
Dzieki wielkie
Zdjęcia: