Witam. Redukuje (176/81kg/24lata), jadam z rozkładu ok.
2g białka na kg, ok. 1g tłuszczu na kg i reszta z węgli, tak że wychodzi w dzień bez ćwiczeń ok. 2100kcal, a w dzień ćwiczeń 2400kcal. 3x trening siłowy w tygodniu (7 ćwiczeń z seriami, wielostawowe jak i izolowane). Mam taki problem, że przy takim poziomie kcal prawie w ogóle nie redukuje, a ciężary biorę co raz większe, jakbym na masie był. Jedzenie oczywiście samo takie jak trzeba, zero alkoholu itp sama woda do picia itd. Ja pracuje zdalnie i w ogóle praktycznie nie opuszczam domu, mało się ruszam, innych aktywności zero, a śpie po 8-10h. Tutaj mam pytanie, czy po prostu przy takim trybie życia, tych kcal jest troche za dużo i temu tak jest, czy może temu że ponad rok temu za mało jadlem i potem musialem napędzać metabolizm w wakacje na nowo i dalej jest zepsuty (chociaż jadłem dużo przez prawie miesiac w celach "naprawczych) czy może jakieś badania powinienem zrobić? ( tsh raczej dobre bo badałem nie dawno). Teraz jestem prawie po wychodzeniu na zero po po przedniej redukcji i zaczynam nową. Chociaż na tej poprzedniej tak jak mowie, za dużo nie schudłem. Dlatego teraz mam 2 pytania:
1.Dodawać areoby po troche i kontrolować spadki wagi - bo po prostu za dużo tego jedzenia czy to nie ma sensu, i mam się badać albo szukać innych przyczyn?
2. Jeslibym kontynuował redukcje, to jaka jest taka mniej więcej granica dolnej dziennej podaży kcal przy wlasnie takich parametrach jak moje 176cm/81kg, bo nie wiem do jak niskiej moge dojechac przez nastepne 12 tyg redukcji (przy załozeniu ze poza 2x 30min areoby w tyg i 3x siłownia nie robi sie nic innego).
Bede wdzięczny za kazda pomoca i opinie, prosze o porade.
Zmieniony przez - Picklerick w dniu 2021-02-18 20:03:46
Zmieniony przez - Picklerick w dniu 2021-02-18 20:04:19