Maik Tayson w K-1

Sapp by zniszczył Tysona , nie ma co pomatrzcie na wymiary , mase itp...

Człowieku co z tego że jest bydle jak po 1 rundzie on ma dość wszystkiego
To jest skoksowane ścierwo które niepowinno nigdy w K1 startować,gdyby nie ta jego masa to każdy by nim zamiatał

Weź popatrz na jego walki,z jakimi on zawodnikami wygrywał?
Jedynie z Hoostem z bardziej znanych,do tej pory sam nie wiem jak to możliwe.

Według ciebie sapp waży te 140kg i każdego może pokonać dla tego że jest bydle?
To w takim razie po co w K1 walczą tajbokserzy,bokserzy czy kickboxerzy?Po co?
Przecież każde większe bydle nimi zamiecie?

Po co trenować latami na sali jakiś styl skoro każdy skokszony cieć go rozwali?
Najlepiej polikfifować wszystkie możliwe kluby,założyć siłownie i koksem sie szprycować w niesamowitych ilościach

Dragon dałbym ci soga za tą wypowiedz ale nie moge szkoda

to ja dam za nas dwóch i co teraz ? na siłke czy na mate ??

hehe

głupie pytanie - Czy jest ktoś na forum kto by walczyl z sappem ?(oczywiscie za dobre honorarium)

jjak dobre ?? jakby starczyło na zmartwhychwstanie to ja nie no ja bym mógł zawalczyć jeden cios i bym sie położył i co ?? nawet nie cios on by łapskiem ruszył a ja bym jużleżał hehehe to co zorganizujesz mi walke , ewentualnie bym go zabiegał na ringu i TKO

Za dobrą kase bym zawalczył

1 gong podbiegam do niego i frontkick na brzuch,a potem uciekł bym z ringu

niwix i dragon was 2 na nigo jednego , nie ma uciekania , powiedzmy 10 rund po 2minuty , ile wytrzymacie , dostajecie oboje po 180tys euro na lebka + koszty rehabilitacji poszli byście na to?
Chyba ,że jeszcze z wami metrowiec , ale wtedy tylko po 30tys euro .

dobra ja sie zgadzam bez kitu ale daj mi czas na wyleczenie kontuzji i powrót do treningów