Maik Tayson w K-1

dz za info łap soga...

Na zasadach bokserskich nie postawilbym na Pudziana przeciwko Tysonowi zlamanego grosza. Ale na zasadach MMA? Coz... wydaje mi sie, ze tu po prostu wygralby ten, ktory by lepiej opanowal parter w tym krotkim okresie przygotowan. No chyba, ze Pudzian jakos bezczelnie by sie odslonil i dostal czysta lufe od Mike'a. Ale jak wiemy czas jego budzacych groze KO juz sie skonczyl...

No jak by doszlo to mysle ze Mike go zamiecie bez problemu.Bo Sapp wcale nog nie uzywa. I walka bedzie sie opierala na "hardkorowym" boksie.A Tyson wydaje sie byc bardziej obeznanym w temacie.Tylko jak z jego forma?

forma nie jest taka nadzwyczajna jak kiedyś,dlatego że Tyson ma już swój wiek oraz miał długą przerwe w boksie.Ale na szybkość i kondycje sapa czy szybkość Pudziana,Tysonowi starczyło by sił bez problemu

obejzałem tą scene i tyson powiedział , "sign the contract big boy"

potem do spikera sap powiedział że tyson go wyzwał, a sap powiedział że ma zamiar dorwać tysona i obojętnie w jakiej formie jego słowa " k1 rules, boxing rules or mma "

więc ? skąd cytat że tyson niechce walczyć z kopnięciami?

panowie pożyjemy zobaczymy

lubie tysona , ale taka jest prawda sapp by zniszczył tysona popatrzcie jakie to bydle

Tez tak mysle. Tayson swoj wiek juz ma i nie ma tej szybkosci co kiedys, co za tym idzie silnego ciosu. W walce ogromna role odgrywa takze masa, wiec stawialbym na sappa w konfrontacji z takim Pudzianowksim. W ogole co Pudzian ma wspolnego z SW ? Jest strongman`em, dodatkowo najlepszym, niech robi to dalej w czym jest najlepszy

No z tego co wiem to Pudzian polowe swojego mlodego zycia spedzil na sali wiec nie wiem czy on takiego nic wspulnego nie mial z SW. A pozatym sila to jest sila walka byla by krutka do pierwszego pelnego uderzenia

Panowie!!! O Turok i tutaj sie pojawiles zadajac pytania ni z gruchy ni z itd... To, ze Tyson i Pudzianowski uprawiaja meskie sporty nie znaczy, ze nalezy rozwazac, kto komu by dal w morde. A czemu by np nie postawic Holowczyca z Saleta na ringu, a potem posadzic do samochodow? Albo dlaczego Tyson nie wystartowalby w strongmenach i kto by wygral? Pudzianowski czy Tyson? Nie kumam takich dywagacji... Ale co do Bob'a i Mike'a prawdopodobnie, zaznaczam prawdopodobnie postawilbym na Sappa ze wzgledu na doswiadczenie w tej dziedzinie, ale na dynamice i szybkosci moglby dostac. Tyson na dystans - ma szanse zlamac Sappa dobrym trafieniem.

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2004-12-29 13:44:05