MANCHESTER UNITED vol. 2

odnośnie posadzenia DDG na ławce:

"– Jeśli chodzi o obsadę miejsca w bramce, to była to istotna decyzja. Uznałem jednak, że David de Gea zawalił bramkę w ostatnim tygodniu. Musi się szybko uczyć, ale wróci do bramki po przerwie na mecze reprezentacji. Anders rozegrał z kolei swój pierwszy mecz w tym sezonie. Momentami był trochę zdenerwowany, ale to również bardzo dobry bramkarz – podsumował Szkot."


; )


Zmieniony przez - susik_89 w dniu 2012-09-03 11:55:41

Zapomniałeś dodać, że obaj są Holendrami i mają czarne włosy i oczy . A niektórzy, po Euro wątpili w Van Persiego.

holandia nigdy nie byla potęgą. nawet jak zdobywala vice mistrzostwo swiata. pilkarze nie potrafia sie zgrac, jakies konflikty sa. a Van Persie indywidualnie zawsze byl mocny. 1 mecz moze nie wyszedl ale wiadomo, inne otoczenie, inne cele. mam nadzieje ze teraz bedzie coraz lepiej i ze jeszcze duzo da tej druzynie. tylko niech zacznie lepiej karne strzelac;)

Nani nie odszedł do Zenitu, bo chciał za dużo

Dyrektor Zenitu Sankt Petersburg przyznał, że klub negocjował warunki indywidualnego kontraktu z Nanim. Skrzydłowy "Czerwonych Diabłów" przedstawił jednak nierealne warunki finansowe.

O odejściu Portugalczyka z Manchesteru United mówiło się po tym, jak odrzucił propozycję nowego kontraktu i publicznie zastanawiał się nad swoją przyszłością na Old Trafford. Przybycie do klubu Kagawy i Van Persiego tylko potwierdziło informację o tym, że Nani faktycznie może opuścić Manchester.
W tej sytuacji do akcji wkroczył Luciano Spaletti, trener Zenitu, który chciał skorzystać z zamieszania i pozyskać niezadowolonego z pozycji w zespole Naniego. Pięścią stół uderzył jednak Alex Ferguson, który na tydzień przed końcem okienka transferowego oświadczył, że oferty zarówno za Javiera Hernandeza, jak i Naniego, będą konsekwentnie odrzucane.

Zenit był w stanie wyłożyć za Portugalczyka nawet 40 milionów euro. I tak by się stało gdyby nie wygórowane żądania finansowe Naniego, które przedstawił w trakcie negocjacji z rosyjskim klubem. Ostatecznie 60-krotny reprezentant Portugalii został w Manchesterze United na kolejny sezon, a negocjacje w sprawie przedłużenia trwającej jeszcze 2 lata umowy odłożono na koniec sezonu 2012/2013.

I bardzo dobrze niech siedzi gdzie jego miejsce

Oficjalnie: Phil Jones rozwalił sobie łąkotkę w kolanie, zszycie i rehabilitacja = 6-8 tygodni.

ja po szyciu łąkotki, po 3 tygodniach byłem gotowy do gry

widocznie Phil Jones nie jest takim twardzielem, jak Ty.

szkoda;/ znów pauza;/

sztab medyczny się opyerdala

tak czy siak mamy równych zawodników