MAM PROBLEM---JAK GO ROZWIĄZAĆ?

To jeszcze raz-ile czasu musisz trenowac w domu-ile treningów??

Pozdrawiam wszystkich ambitnych-"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail-Moderator Działów:"Trening" & "Dla zupełnie zielonych" & "Z archiwum kulturystyki"
http://www.kulturystyka.pl/atlas/ 

1_8_7 czy ja ci coś zrobiłem? Wiedz że ja tak trenuje w domu na skromnym sprzęcie. O co ci chodzi z tym specjalistą? Czy mam to rozumieć jako aluzje do niskiego poziomu mojej wiedzy na temat treningów?

"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"

*Członek Mafii SFD*
*Etatowy spinacz do papieru w drukarni w Wąchocku*
Pozatym: Robię projekty katedr i domów, gram w międzynarodowych super produkcjach, anonimowo działam charytatywnie, staram się nie dopuścić do III wojny światowej, podrywam laski i uczę się czytać....
Nie jestem rasinimistą!Ale! To jest wielkie ale!Jako członek narodowej partii szwabolistycznej wierzę że, Uberleyben, must ge schtammen, zeinreich der podstępnyś Amstron Jones!

To moge ci napisac, ze:

Plan kruszka nie jest zly (tzn. w sumie jest dobry), sa takie (niepopularne) polaczenia jak klatka z bicem i barki z tricem, jednakze rozplanowanie grup jest dobrych. Nic ze soba nie koliduje. Jest to mocny trening.

Co do ciebie, jezeli masz tylko 3 treningi poza silownia, to trening domatora bedzie swietnym rozwiazaniem. Nie masz sie czym przejmowac.

Pozdrawiam.

"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."

Kruszek, mysle ze tu nie bylo zlych intencji w poscie _1_8_7_.

Aha _1_8_7_ to jak waska masz ta futryne ??? Chyba, ze juz sie w przejsciu nie miescisz to rozumiem

Pozdrawiam.

"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."

Ten program jest czysto na wytrzynmałość, teraz go używam jako przejściówki na plan na siłę, nie używam progresji ponieważ uważam że ze stałum obciążeniem łatwiej jest rozgrzać mięśnie i łatrwiej doprowadzić do stanu palenia, tymbardziej że przerwy trwają u mnie od 30 do 60 sekund to jest naprawde prościutki planik

"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"

*Członek Mafii SFD*
*Etatowy spinacz do papieru w drukarni w Wąchocku*
Pozatym: Robię projekty katedr i domów, gram w międzynarodowych super produkcjach, anonimowo działam charytatywnie, staram się nie dopuścić do III wojny światowej, podrywam laski i uczę się czytać....
Nie jestem rasinimistą!Ale! To jest wielkie ale!Jako członek narodowej partii szwabolistycznej wierzę że, Uberleyben, must ge schtammen, zeinreich der podstępnyś Amstron Jones!

Wląściwie to oryginalny plan na wytrzymałość był nieco inny, zamiast szerokiedo nachwytu w podciąganiu był podchwyt na szerokość barków, tak to wyglądało:

-podciąganie się w podchwycie na szerokość barków x 4 12-15
-podciąganie sztagi w opadzie tułowia wąsko podchwytem 12-15
-podciąganie sztangi szeroko nachwytem x 3 12-15
-skłony na prostych nogach x 4 20-30

Po prostu nieco pozamieniałem ćwiczenia, tak żeby było większe zróżnicowanie, uważam że miałem nienajgorszy pomysł. Zresztą ten plan powstał na bazie planu niezłego speca jakim jest Głuchowski Piotruś

"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"

*Członek Mafii SFD*
*Etatowy spinacz do papieru w drukarni w Wąchocku*
Pozatym: Robię projekty katedr i domów, gram w międzynarodowych super produkcjach, anonimowo działam charytatywnie, staram się nie dopuścić do III wojny światowej, podrywam laski i uczę się czytać....
Nie jestem rasinimistą!Ale! To jest wielkie ale!Jako członek narodowej partii szwabolistycznej wierzę że, Uberleyben, must ge schtammen, zeinreich der podstępnyś Amstron Jones!

2 pierwsze się dublują-podobnie angażują plecy (no i bice)

Pozdrawiam wszystkich ambitnych-"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail-Moderator Działów:"Trening" & "Dla zupełnie zielonych" & "Z archiwum kulturystyki"
http://www.kulturystyka.pl/atlas/ 

Wiem, więc dlatego udoskonaliłem ten plan specjalnie na potrzeby pokazywania go tutaj, chyba moja wersja jest nieco lepsza niż oryginał

"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"

*Członek Mafii SFD*
*Etatowy spinacz do papieru w drukarni w Wąchocku*
Pozatym: Robię projekty katedr i domów, gram w międzynarodowych super produkcjach, anonimowo działam charytatywnie, staram się nie dopuścić do III wojny światowej, podrywam laski i uczę się czytać....
Nie jestem rasinimistą!Ale! To jest wielkie ale!Jako członek narodowej partii szwabolistycznej wierzę że, Uberleyben, must ge schtammen, zeinreich der podstępnyś Amstron Jones!

e nie Kruszek tylko sie nie obrażaj, sam myślałem długo czy to wysłać ale wkońcu wcisnełem wyślij, mam nadzieje, że się nie obraziłeś!
poprostu nie znam tak wielu rozwiązań

Michail sorry za zamieszanie bo na początku napisałem, ze zaczne dopiero w styczniu (zobacz wyżej) ale później postanowiłem, ze od 18 grudnia-bo mama mi powiedziała, ze 18-go będzie miała najwcześniej kase to se zaczne jednak tego 18-go poco marnować cały miesiąc.
a w domu mam dokładnie 3 treningi co drugi dzień=6dni---a niechce żadnego opuszczać.

przedchwilą se zrobiłem barki:
-unoszenie bokiem siedząc 4s
-wyciskanie zza karku 4s
-unosze w zdłuż tułowia, w opadzie 4s
-szrugsy

i zara zaczne nogi :
-lekkie takie przysiady tzn. nie z dużym cięzarek bo nie mam
-martwy na prostych
-wspięcia na jednej nodze z hantlą w ręku

Seewy futryna 70 (chyba że mi się pomyliło coś bo z pamięci) i mieszcze się normalnie ale nie jest na tyle szeroka żeby się chwycić na szeroki uchwyt


Kruszek jak mówiłem masz SOGA


wygóle sorry tyle namieszania o 3 dni treningu-ale poprostu jak mi starsza powiedziała, że nie ma kasy to zły humor troche miałem (oczywiście jej tego nie okazywałem,bo nic nie zawiniła, nie raz tak jest w zyciu i nic sie nie poradzi ale wiecie tu sie ciesze, ze nic nie opuściłem a tu nagle nie z mojej winy musze)


i jeszcze jedno do Kruszka-- nie pisałem, ze plan jest zły ale, że nie pozwala mi na niego brak paru zeczy, brak ciężarów--to były moje głowne uwagi-a przecież na górze pisałem co mam
jeszcze raz sorry

wszyscy po sogu


gg: 2356739

No i git. A ten drazek w futrynie to chyba bedzie tak na szerokosc barkow?? Powinno wystarczyc. Zreszta tak nawiasem mowiac, na 3 treningi to nie ma co sie bawic. Trening domatora na te 3 tren. i loozik.

Pozdrawiam.

"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."