Ćwicze z kolegą przysiady ze sztangą na plecach (40g)...robimy 10 seri po 12 powtórzeń...podobno trzeba nogi dużo trenować bo jak się chodzi to przecież nie rosną...i mam zasadniczy problem...jak skończe robić przysiady ze sztangą i razem z kolegą robimy przysiad bez sztangi wyrzuca nas z katapulty...tzn jest takie uczucie i troche do góry aż wyskakujemy...troche jesteśmy zdziwieni tą sytuacją bo nasi koledzy nie mają czegoś takiego...dlaczego tak jest ?
jak masz motywacje...zrobisz wszystko